Ivanilia to ja mam tak samo . kiedyś chodziła mi myśl po głowie , by wyemigrowac na stałe do de , ale lubię pl . Przyjadę do domku poustawiam wszystkich po kątach , zrobie porządki , popatrze na zazdrosne mordy , wydam kasę i wracam do de .
Ivanilia to ja mam tak samo . kiedyś chodziła mi myśl po głowie , by wyemigrowac na stałe do de , ale lubię pl . Przyjadę do domku poustawiam wszystkich po kątach , zrobie porządki , popatrze na zazdrosne mordy , wydam kasę i wracam do de .
Moduś wie, że tak naprawdę to wszystko jest bardzo w temacie bo ma celu wesprzeć Niantę psychicznie, aby nie myślała, że tylko ona ma pod górkę. Jest młodziutka, a wiele złego ją w życiu spotkało. Mimo to poradziła sobie z przeciwnościami losu. Wiele z nas sporo w życiu przeszło, a mimo to jesteśmy tutaj, pracujemy, odzyskałyśmy wiarę w siebie. Jej też tak jak nam się uda, musi tylko w to uwierzyć i działać.
Moduś wie, że tak naprawdę to wszystko jest bardzo w temacie bo ma celu wesprzeć Niantę psychicznie, aby nie myślała, że tylko ona ma pod górkę. Jest młodziutka, a wiele złego ją w życiu spotkało. Mimo to poradziła sobie z przeciwnościami losu. Wiele z nas sporo w życiu przeszło, a mimo to jesteśmy tutaj, pracujemy, odzyskałyśmy wiarę w siebie. Jej też tak jak nam się uda, musi tylko w to uwierzyć i działać.
Właśnie też zauważyłam niesamowitą płynność między tymi tematami w tym oto wątku;) od alimentów, przez moją deprechę, zmianę prwcy, opieprze przez 'Szefa', MOPS i teraz 'dawanie' ;) zmieńmy kolejność opisywanych wydarzeń, napiszmy scenariusz , ja się zajmę produkcją i zrobimy niezły film;)
Ja mimo wszystko chętnie wracam to tego polskiego syfu.Pobędę niecały miesiąc,nawdycham się spalin,nadziwię się leniom,popatrzę na psie kupy na trawniku i mogę wracać do czyściutkich Niemiec,żeby zarobione pieniądzde wydać w polskim brudzie :):)
Chodząc na zakupy mijam tak strasznie zaśmiecone miejsce, że to w Polsce rzadko można spotkać. Dzisiaj tak myślałam nawet, żeby zdjęcie temu syfowi zrobić. I następnym razem zrobię i Wam pokażę ten niemiecki porządek:)
W Berlinie po Sylwestrze taki syf na ulicy był przez ponad tydzień. Wszytkie wypalone race,fajerwerki,bulelki konfetti ,smieci leżały i nikt tego nie sprzatał. Tez zrobiłam zdjęcie:). Pokazuję kazdemu kto mysli ,ze w Niemczech to taki porzadek.
Jeszcze tam psy załatwiają sie na chodniku,a potem na klatce schodowej rozmazane gówna na schodach bo ktos wlazł.:)
W ogóle Berlin mi się z syfem kojarzy. Takie moje pierwsze wrażenie było. Bo wcześniej znałam tylko czyściutkie bawarskie miasta i miasteczka i myślałam, że tak wszędzie jest - a to nie.
Wichurrra to jest prawda jak ostatnio pracowałam w Bawarii to było naprawdę czyściutko i też myslałam że wszędzie w de tak jest . Porządek , wszędzie kwiaty na klabach i ludzie zbierający kupy za swoimi pupilami . Ale sie pomyliłam teraz jestem niedaleko Mannhaim , a tu zonk tyle śmieci , no teraz troche wiosenne porządki ruszyły , ale i tak wietr roznosi śmieci , a o psich kupach na alejkach to nie wspomnę jak idę do sklepu to musze pod nogi patrzeć fuuujjjjj
A ja, co by zawistnikom jeszcze gorzej się spało, puściłam plotkę, że załapałam w Niemczech jeszcze drugą fuchę i popołudniami prowadzę kursy niemieckiego dla obcokrajowców. I wypłata podwójna:)
Jeszcze nie było odzewu, ale mam nadzieję, że się skręcają:)
Masz rację Alinka,jak jest kasa jest pewność siebie.Nie znam osoby z pieniędzmi i bojącego się własnego cienia.