kasia63Bez nerw Mysza,bez nerw-moja ma podobnie jak Anniki,tez non stop pierdoły opowiada jak cudownie było kiedyś itp.Nie slucham tego i nie dyskutuje-po co????A ona sie zlości i mówi-ty mnie w ogóle nie słuchasz:):):):)A po mnie jak po gęsi splywa to jej gadanie i tyle.
Miałam podobną babcię, zaznaczam podobną, bo miała więcej wyczucia. Opowiadała mi jak to budowali droge gdzieś tam Pod Bydgoszczą a ona się wszystkim z ludźmi dzieliła. Ludzie to pewnie więźniowei, bo kto wtedy drogi budował. Noż kurde widzę jak się dzieliła. Moja mina wystarczyła jej za komentarz. Ja trochę drażliwa jestem w tym temacie, inaczej nie potrafię. Tak się jakoś przepychałyśmy, raz słowem raz wzrokiem. Aż kiedyś babcia mi powiedziała, no tak ale wojnę to my wywołaliśmy i rzuciła "wzrok" dodając - o ten cholerny korytarz !! Znaczy się wojna to ich wina ale nasza, bo nie oddaliśmy korytarza - hahaha.
Wiem, że to starzy ludzie ale nic na to nie poradzę że czasami małpa jestem.