Na wyjeździe #7

06 kwietnia 2014 10:09 / 3 osobom podoba się ten post
Ja znalazłam w mieszkanku po Babci bardzo stare szkice i może kiedyś jak braknie na chleb okaże się, że są coś warte :) Póki co leżą w teczce :)
06 kwietnia 2014 10:14 / 1 osobie podoba się ten post
kasia63

Cud ,ludziska !!!!Cud wielki-babuszka zażądała włączenia radia!!!!!!!A trzeba Wam wiedziec ,że nie słuchała i nawet TV nie oglądała....A dziś stwierdziła ,ze cisza ją męczy:):)Ciekawe jak długo,hi hi hi to radio będzie grało:)

Może to objaw choroby umysłowej?? Taka nagła zmiana...
06 kwietnia 2014 10:22 / 2 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Może to objaw choroby umysłowej?? Taka nagła zmiana...

Brutal (nica ) - nie ma takiego słowa ale na swój użytek może być. 
Jak możesz tak rozradowana Kasię na beton sprowadzać, brutalnica !!!
06 kwietnia 2014 10:23 / 1 osobie podoba się ten post
Mycha

Brutal (nica ) - nie ma takiego słowa ale na swój użytek może być. 
Jak możesz tak rozradowana Kasię na beton sprowadzać, brutalnica !!!

Może u mnie to też początki jakiejś choroby umysłowej.....?
06 kwietnia 2014 10:28 / 3 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Może u mnie to też początki jakiejś choroby umysłowej.....?

Chciałabyś !!!   Do roboty proszę się zabrać a nie szukać wykrętów ;-)))  Babcia czeka a za oknem obekty spacerowe się marnują nie podrywane ;-)))
06 kwietnia 2014 10:31 / 2 osobom podoba się ten post
Mycha

Chciałabyś !!!   Do roboty proszę się zabrać a nie szukać wykrętów ;-)))  Babcia czeka a za oknem obekty spacerowe się marnują nie podrywane ;-)))

A cóż mi po chceniu,renty i tak nie dadzą ,co najwyżej żółte papiery i do roboty wygonią he,he
Za oknem jakbyś zgadła,pełno straganów,straganików,nawet orkiestra szykuje się do grania na deptaku,obiekty chadzają ale z obstawą...:)
06 kwietnia 2014 10:35 / 6 osobom podoba się ten post
Witam w piękny niedzielny poranek.Koordynator przywiózł zmienniczkę pół godz przed czasem i zastali mnie w szlafroczku , spytałam czy tak sie spieszył , bo chciał wskoczyć na ciepłe nóżki , odpowiedział , że z przyjemnością , ale trochę się krepuje. No i chwała Bogu , bo z niego całkiem niezłe ciacho jeszcze , a ja wyposzczona , to czasem mogłabym przepatrzeć mój wieczorny autobus. A teraz tak na serio , dziewczyna młoda , troszkę przestraszona , ale myślę , że będzie dobrze.Ja w skowronkach , byle do wieczorka.
06 kwietnia 2014 10:35 / 2 osobom podoba się ten post
Trzeba troszku doprowadzić sie do porządku przed wyjazdem do domku , a niech ludziska na wsi widzą ,ze pani z DE wróciła . Dziś zmieniłam sobie kolorek włosków i wyszlo całkiem dobrze , ale takiego blondu jeszcze nie miałam , no chyba ,ze jak dzieckiem byłam . jeszcze trzeba sie odkrzaczyć jak to mówiła Andrea i pazurki zrobic .
06 kwietnia 2014 10:37 / 1 osobie podoba się ten post
ivanilia40

A cóż mi po chceniu,renty i tak nie dadzą ,co najwyżej żółte papiery i do roboty wygonią he,he
Za oknem jakbyś zgadła,pełno straganów,straganików,nawet orkiestra szykuje się do grania na deptaku,obiekty chadzają ale z obstawą...:)

No to jak znowu !!! za oknem będziesz miała puzony to nie ma się co dziwić, że o chorobie umysłowej myślisz. Też by mnie w takim przypadku dopadła ;-))  Pozostaje pomyśleć, co by tu z obiektami zrobić ??  Albo z obstawą ichniejszą ......
06 kwietnia 2014 10:37 / 1 osobie podoba się ten post
ivanilia40

Może to objaw choroby umysłowej?? Taka nagła zmiana...

Może nie jednak-zasnęła jak zawsze po śniadaniu,chrapie jak smok-raczej wciąż na umyśle zdrowa:)Radio to chyba taki kaprys z nudów -ona się kompletnie niczym ,poza tym co nowego za płotem nie interesuje.Nawet w chińczyka juz nie gra i krzyżówki tez b rzadko rozwiązuje-tak ją obserwuje od moich tu początków i widze jak powolutku sie wygasza-2 lata temu była zupelnie inna....Fizycznie tez siada ....93 roczek idzie, to co sie dziwić.
06 kwietnia 2014 10:41
Byłam kiedyś na obozie studenckim, zarabialiśmy demokratyczne marki pracując w szkółce leśnej. I przyjechała tam dziewczyna, ciekawa jak dla mnie podrywaczka. Uwodziła chłopaka dzień, dwa, a kiedy poczuł się super wyróżniony, brała się za następnego. W ten sposób każdy z kilkunastu panów na obozie miał przynajmniej lekko złamane serce, a ona kwitnęła!

Może to jakiś pomysł, Ivanilia....
06 kwietnia 2014 10:44
kasia63

Może nie jednak-zasnęła jak zawsze po śniadaniu,chrapie jak smok-raczej wciąż na umyśle zdrowa:)Radio to chyba taki kaprys z nudów -ona się kompletnie niczym ,poza tym co nowego za płotem nie interesuje.Nawet w chińczyka juz nie gra i krzyżówki tez b rzadko rozwiązuje-tak ją obserwuje od moich tu początków i widze jak powolutku sie wygasza-2 lata temu była zupelnie inna....Fizycznie tez siada ....93 roczek idzie, to co sie dziwić.

Kasia ja też mam taką babcię , co przyjadę kolejny raz to coraz słabsza zarówno fizycznie jak i psychicznie ale cóż trzeba jej toważyszyć ( przykro mi to napisać, ale taka nasza rola) do końca
06 kwietnia 2014 10:46
Pochwalony :)
Po śniadanku , dziś nawet wcześniej wstała babcia bo o 9 a nie jak zawsze o 10. Ja zaraz sie zbieram na moje wolne popołudnie , tylko czekam na syna bo juz dzwonił że będzie po mamę :)
Fajnie mam :) Tylko słońca brak :(((
Miłej niedzieli dla wszystkich :)))
06 kwietnia 2014 10:47
margaretka82

Pochwalony :)
Po śniadanku , dziś nawet wcześniej wstała babcia bo o 9 a nie jak zawsze o 10. Ja zaraz sie zbieram na moje wolne popołudnie , tylko czekam na syna bo juz dzwonił że będzie po mamę :)
Fajnie mam :) Tylko słońca brak :(((
Miłej niedzieli dla wszystkich :)))

Gdzie są takie babcie, które śpią tak długo ? Ja chcę taką jedną
06 kwietnia 2014 11:03
Takie kochane babcie sa w Monachium :))))))))))))))))))))))