Na marginesie

09 października 2016 22:22 / 2 osobom podoba się ten post
margaritka59

A dzisiaj , to nawet mnie zbytnio nie wymęczyłaś :-)

Danusia wyraźnie zmieniła dostawcę bo i ja wszystko zrozumiałam:):)Hurrrrra:)
09 października 2016 23:01 / 1 osobie podoba się ten post
matko i córko... skąd ci się to bierze???
09 października 2016 23:23 / 1 osobie podoba się ten post
Jestem zimolubna. Lodolubna. Sniegolubna,ale w zadnym razie nie mrozolubna. Chociaz kocham nosic snieg w garsciach gdy mrozy sa najwieksze. Slowo stalo sie realne,prawdziwe. Zaistnialo. To moje wnetrze. Zewnetrze jest podobne...Tez kocha jesien oraz zime. Czy to oznacza,ze nie "oddycham" fraktalami? Ze dualizm tego swiata mnie nie dotyczy? Trudne do ogarniecia...ale bardzo wciagajace.
Uprzejmie informuje,ze pale zwykle Marlboro light,ziola nieeee...I nie przyjmuje chemicznych preparatow. Ot,taka trauma po pewnym etapie mojego zycia
10 października 2016 18:10
kasia63

Danusia wyraźnie zmieniła dostawcę bo i ja wszystko zrozumiałam:):)Hurrrrra:)

Ty i tak dużo rozumiesz Próbujesz mi tempo pohamować Byc może słusznie... No to sie mozolę
10 października 2016 18:13 / 1 osobie podoba się ten post
Alutka1

matko i córko... skąd ci się to bierze??? :-)

Taki popieprzony charakter, który niczego się nie nauczy dopóki nie zrozumie... 
10 października 2016 18:17 / 2 osobom podoba się ten post
nowadanuta

Taki popieprzony charakter, który niczego się nie nauczy dopóki nie zrozumie...  :yo:

...a jak zrozumie,to umie jasno wytłumaczyć innemu...
10 października 2016 18:23 / 1 osobie podoba się ten post
fioletowa.mysz

Jestem zimolubna. Lodolubna. Sniegolubna,ale w zadnym razie nie mrozolubna. Chociaz kocham nosic snieg w garsciach gdy mrozy sa najwieksze. Slowo stalo sie realne,prawdziwe. Zaistnialo. To moje wnetrze. Zewnetrze jest podobne...Tez kocha jesien oraz zime. Czy to oznacza,ze nie "oddycham" fraktalami? Ze dualizm tego swiata mnie nie dotyczy? Trudne do ogarniecia...ale bardzo wciagajace.
Uprzejmie informuje,ze pale zwykle Marlboro light,ziola nieeee...I nie przyjmuje chemicznych preparatow. Ot,taka trauma po pewnym etapie mojego zycia:-)

To taki trochę inny gatunek dla mnie jesteś... Ty bedziesz rozpinac kurtkę bo Ci gorąco gdy ja  ją zapinać i jeszcze poszukiwać dodatkowego odzienia... Masz swoje fraktale ... Pewnie dość różnie niż moje... Trudno by nam było w jednym pokoju ... Twój dobrostan, takie "to lubię" to inna temperatura... Możesz iść pierwsza jak przebiśniegi... ja muszę czekać aż lód odpuści...
10 października 2016 18:28
pytajka

...a jak zrozumie,to umie jasno wytłumaczyć innemu...:przytula:

Z Toba sie łatwo rozmawia... Masz ogromny wachlarz nie tylko wiedzy, ale i doświadczenia i łatwo tłumaczysz z mojego na swoje 
10 października 2016 18:33 / 2 osobom podoba się ten post
nowadanuta

Ty i tak dużo rozumiesz :-) Próbujesz mi tempo pohamować :-) Byc może słusznie... :-) No to sie mozolę :lol3:

Obrazić się czy ucieszyć, bo zaś nie jestem pewna???:):):):)Hi hi hi.Danutko kochana,za Tobą nadążyc to jest arcy  trudne zadanie:):):)Przynajmniej w tym topiku:):):)Bo w innych  nadajesz po naszemu, a nie w jakims obcym narzeczu:):):):)
10 października 2016 18:38
kasia63

Obrazić się czy ucieszyć, bo zaś nie jestem pewna???:):):):)Hi hi hi.Danutko kochana,za Tobą nadążyc to jest arcy  trudne zadanie:):):)Przynajmniej w tym topiku:):):)Bo w innych  nadajesz po naszemu, a nie w jakims obcym narzeczu:):):):)

Nie obrażaj się bo ja mam duży szacunek dla Ciebie... W porzadku to w porządku, czyli jakimś trybem... Na jakimś poziomie mnie rozumiesz i na pewno kul, czy kłód pod nogi mi nie rzucasz... Zawsze biorę pod uwagę Twoje zdanie...
10 października 2016 18:43 / 3 osobom podoba się ten post
nowadanuta

Nie obrażaj się bo ja mam duży szacunek dla Ciebie... :yo: W porzadku to w porządku, czyli jakimś trybem... Na jakimś poziomie mnie rozumiesz i na pewno kul, czy kłód pod nogi mi nie rzucasz... Zawsze biorę pod uwagę Twoje zdanie... :yo:

Mniej więcej rozumiem Danusiu,z dużym naciskiem na "mniej":):):):)hi hi hi
10 października 2016 18:47 / 2 osobom podoba się ten post
kasia63

Mniej więcej rozumiem Danusiu,z dużym naciskiem na "mniej":):):):)hi hi hi

Ty madra baba jesteś ... działasz po swojemu.... bo możesz... Bo silna jesteś
10 października 2016 19:11 / 1 osobie podoba się ten post
nowadanuta

:lol2: To taki trochę inny gatunek dla mnie jesteś... Ty bedziesz rozpinac kurtkę bo Ci gorąco gdy ja  ją zapinać i jeszcze poszukiwać dodatkowego odzienia... :lol3: Masz swoje fraktale ... Pewnie dość różnie niż moje... Trudno by nam było w jednym pokoju ... Twój dobrostan, takie "to lubię" to inna temperatura... Możesz iść pierwsza jak przebiśniegi... ja muszę czekać aż lód odpuści... :-(

Ano wlasnie w tym problem,ze gdy sie bardziej zaglebic w temacie,to mimo ,ze kocham chlod,to w niektorych przypadkach czekam na ocieplenie;) A czasami na nic nie czekam,po prostu ide przed siebie,szukajac jednak zacienionych miejsc. Zeby poczuc powiew zimna. I wlasciwie,dopiero to do mnie dotarlo, cala masa tego pozornego chaosu ,caly czas tworzy mnie. Czyli to ja jestem fraktalem?  Chociaz chyba nie? Bo tak mi sie wydaje,ze co jak co ,ale geometryczna nie jestem. Ale znowu z drugiej strony...hmmm.  Musze to sobie jeszcze raz przemyslec...
Przy okazji...Dobrze ,ze piszesz na tym blogu. Twoje zapiski przenosza mnie w jakis inny wymiar gdzie zamykam sie sama ze soba. I mysle. A jesli mysle to jestem. Chociaz mnie ma. 
10 października 2016 19:19 / 3 osobom podoba się ten post
fioletowa.mysz

Ano wlasnie w tym problem,ze gdy sie bardziej zaglebic w temacie,to mimo ,ze kocham chlod,to w niektorych przypadkach czekam na ocieplenie;) A czasami na nic nie czekam,po prostu ide przed siebie,szukajac jednak zacienionych miejsc. Zeby poczuc powiew zimna. I wlasciwie,dopiero to do mnie dotarlo, cala masa tego pozornego chaosu ,caly czas tworzy mnie. Czyli to ja jestem fraktalem? :-) Chociaz chyba nie? Bo tak mi sie wydaje,ze co jak co ,ale geometryczna nie jestem. Ale znowu z drugiej strony...hmmm.  Musze to sobie jeszcze raz przemyslec...
Przy okazji...Dobrze ,ze piszesz na tym blogu. Twoje zapiski przenosza mnie w jakis inny wymiar gdzie zamykam sie sama ze soba. I mysle. A jesli mysle to jestem. Chociaz mnie ma. :-)

Fraktal nie jest sam ... jest tego wiele... Sadze, że ogrom... Wazne żeby nie mieszać rożności... Czyli np. ciepłolubnych z zimnolubnym... bo wtedy jest kłótnia, a w nas chaos ...
10 października 2016 19:22 / 2 osobom podoba się ten post
nowadanuta

Fraktal nie jest sam ... jest tego wiele... Sadze, że ogrom... Wazne żeby nie mieszać rożności... Czyli np. ciepłolubnych z zimnolubnym... bo wtedy jest kłótnia, a w nas chaos ... :yo:

Znajomi nazywaja mnie Krolowa sniegu. Mysle,ze cos w tym jest. Bez wzgledu na to,od ktorej strony  na to spojrzec.