Na wyjeździe #8

12 maja 2014 15:06
thira

Witam wszystkich jestem nowa potrzebuję pomocy dot. internetu.Córka babci wykupiła mi internet na 1m-c za 14,99 w Telekom.DE, który jest do niczego miele godzinę zanim się polączy nie ma skype i wielu innych. Proszę pomóżcie mi z czego wy korzystacie? u mnie stacjonarne łącze chyba nie wchodzi w grę ponieważ podobno są długoterminowe umowy, ale proszę mi napisać z jakiej firmy macie stacjonarny net i jakie są jego koszty chyba razem z telefonem stacjonarnym i tanimi połączeniami do PL.Słyszałam również, że w Lidlu są jakieś karty 15 euro na m-c czy to jest szybkie łącze i jak je instaluję. Jeszcze jedno jestem już miesiąc w DE /to jest mój pierwszy wyjazd/ siedzę sobie z babcią od rana do wieczora nigdzie nie wychodzę tylko na zakupy ani jednego dnia wolnego żebym mogła chociaż trochę zwiedzić miasto/bez babci oczywiście/ czy to tak ma wyglądać bo nie wiem czy wytrzymam. Lubię trochę połazić chociaż raz w tygodniu a tu nic! Proszę napiszcie jak u Was to wygląda. Pozdrawiam Was serdecznie

Jeśli chodzi o łącze, to ja korzystałam z łącza "Tchibo" w sklepie kupiłam stick razem z kartą za 15 E nie jest może najszybszy, ale na poczatku można spokojnie gadać przez skype, samo doładowanie kosztuje 10 E. Jeśli chodzi o wolne , to powinnaś to uzgodnić z rodziną, lub z babcią jeśli jest kumata i to na samym początku ,bo potem jest coraz trudniej coś wyegzekwowac. Pozdrawiam
12 maja 2014 16:04
Alina

Lekarz przepisał babci energy drink "Basica Sport" ale babcia nie chce go pić bo jej nie samkuje, kroplówek powiedzieli, że nie będą jej podawać. Pije odrobinę mleka i wodę, to wszystko. Bardzo dużo śpi. Teraz wygląda na to, że stan jakby sie ustbilizował. Nie jest dobrze ale czy to są już ostatnie dni - tego nie wiem. Najważniejsze, że synek się po rozmowie ze mną poczuł dotknięty i wraca do domu, Alleluja !

Hahaha  !!!! Victoria !!!!  Będziesz mała spokój a nim się nie przejmuj. On się o Ciebie nie martwił ;-)))  
12 maja 2014 17:20 / 1 osobie podoba się ten post
Malgi

U mnie ma zamiar się przebić przez ciężkie, deszczow chmury!
Na razie wygrywa małe kilkuminutowe batalie z chmurami, ale te promyki cieszą! :-)

12 maja   - św.Pankracy
13 maja   - św.Serwacy
14 maja   - św.Bonifacy
15 maja   -  zima Zośka  wychodzi,ze jeszcze cztery dni cierpliwosci potrzebujemy.
12 maja 2014 17:24
mleczko47

12 maja   - św.Pankracy
13 maja   - św.Serwacy
14 maja   - św.Bonifacy
15 maja   -  zima Zośka  wychodzi,ze jeszcze cztery dni cierpliwosci potrzebujemy.

Tak, wiem, ale to w Polsce obowiązuje, myślałam, że tu w DE to już nieeeeeeeeeee
A o Zimnej Zośce to ja już wiem najwięcej, bo sama nią jestem
Urodziłam się w tym dniu i mam na drugie Zofia ;-)
12 maja 2014 18:07
lubię porządek.
12 maja 2014 18:33
anerik

Jeśli chodzi o łącze, to ja korzystałam z łącza "Tchibo" w sklepie kupiłam stick razem z kartą za 15 E nie jest może najszybszy, ale na poczatku można spokojnie gadać przez skype, samo doładowanie kosztuje 10 E. Jeśli chodzi o wolne , to powinnaś to uzgodnić z rodziną, lub z babcią jeśli jest kumata i to na samym początku ,bo potem jest coraz trudniej coś wyegzekwowac. Pozdrawiam

Dzięki, spróbuję zaproponować ale z nimi to ciężka sprawa,jako rasa lepsza od pozostałych wiedzą wszystko lepiej. 
12 maja 2014 18:44
anerik

Jeśli chodzi o łącze, to ja korzystałam z łącza "Tchibo" w sklepie kupiłam stick razem z kartą za 15 E nie jest może najszybszy, ale na poczatku można spokojnie gadać przez skype, samo doładowanie kosztuje 10 E. Jeśli chodzi o wolne , to powinnaś to uzgodnić z rodziną, lub z babcią jeśli jest kumata i to na samym początku ,bo potem jest coraz trudniej coś wyegzekwowac. Pozdrawiam

doladowaniem za 10 euro "daleko nie zajedziesz", opcja 19.90 -dobra ,z tego co pamietam .
12 maja 2014 18:56 / 6 osobom podoba się ten post
thira

Witam wszystkich jestem nowa potrzebuję pomocy dot. internetu.Córka babci wykupiła mi internet na 1m-c za 14,99 w Telekom.DE, który jest do niczego miele godzinę zanim się polączy nie ma skype i wielu innych. Proszę pomóżcie mi z czego wy korzystacie? u mnie stacjonarne łącze chyba nie wchodzi w grę ponieważ podobno są długoterminowe umowy, ale proszę mi napisać z jakiej firmy macie stacjonarny net i jakie są jego koszty chyba razem z telefonem stacjonarnym i tanimi połączeniami do PL.Słyszałam również, że w Lidlu są jakieś karty 15 euro na m-c czy to jest szybkie łącze i jak je instaluję. Jeszcze jedno jestem już miesiąc w DE /to jest mój pierwszy wyjazd/ siedzę sobie z babcią od rana do wieczora nigdzie nie wychodzę tylko na zakupy ani jednego dnia wolnego żebym mogła chociaż trochę zwiedzić miasto/bez babci oczywiście/ czy to tak ma wyglądać bo nie wiem czy wytrzymam. Lubię trochę połazić chociaż raz w tygodniu a tu nic! Proszę napiszcie jak u Was to wygląda. Pozdrawiam Was serdecznie

Dziewczyny mają rację, że wolne trzeba uzgadniać od razu bo później jest trudno. Ja uzgadniam wolne w następujący sposób. Siadam sobie z pdp jak jest kumata albo z opiekunem prawnym i sporządzam plan dnia. Biorę w tym celu kartkę i długopis aby wyglądało profesjonalnie, a tak szczerze wykorzystuję ich cechę narodową, że to co zapisane to rzecz święta. Kiedyś w to nie wierzyłam ale to prawda. Na kartce zapisuję o której są posiłki, o której babcia wstaje, kładzie się spać, jakie i o której godzinie przyjmuje tabletki i tak jakby od niechcenia po obiedzie wpisuję "2 godziny -moja pauza". Jak do tej pory to działa. Pamiętaj! Na początku oni też chcą pokazać się od dobrej strony ( jeśli ją wogóle mają). W razie czego zawsze masz kartkę, którą możesz pokazać i bardzo  się zdziwić"No jak to? Przecież uzgodniliśmy pauzę pomiędzy np 14:00-16:00". Oni nas testują, na ile mogą sobie w stosunku do nas pozwolić. Z czasem się otrzaskasz i nie pozwolisz sobie na wiele rzeczy. Poczucie bezpieczeństwa dadzą Ci zarobione i odłożone pieniądze. Gdy będziesz wiedziała, że jak Cię wywalą to nic złego się nie stanie. Najwyżej wrócisz do domu i poszukasz czegoś innego. Każda z nas ma różne rozterki i nawet bardzo doświadczone opiekunki z paroletnim stażem zaliczają wpadki. O wolne walcz bo inaczej zwariujesz albo zniechęcisz się do tej pracy. Niemcy to dziwny naród, szanują tych którzy im się stawiają, a tych którzy na wszystko sobie pozwalają lekceważą i cisną coraz bardziej. Głowa do góry i porozmawiaj z osobą, która się babcią opiekuje albo z samą babcią. Ha, ha,ha teraz jestem taka mądra, a parę dni temu sama nie wiedziałam co robić i też prosiłam dziewczyny o radę. Poradziły i to jak. Bardzo jestem im wdzięczna i dlatego chcę też w jakiś sposób pomóc jeśli potrafię. Trzymaj się i śmiało walcz o swoje.
12 maja 2014 19:06 / 2 osobom podoba się ten post
Alinka -też stosuje patent z kartką:)ZAWSZE sie sprawdza!!!!!
12 maja 2014 19:19 / 2 osobom podoba się ten post
kasia63

Alinka -też stosuje patent z kartką:)ZAWSZE sie sprawdza!!!!!

Ten patent ma jeszcze ten plus, że oprócz godzin pauzy masz napisane, o której babcia idzie spać. Przydaje się gdy po jakimś czasie pdp zaczyna odstawiać szopkę i nie chce iść spać o ustalonej wcześniej godzinie.
12 maja 2014 19:35 / 2 osobom podoba się ten post
Malgi

Tak, wiem, ale to w Polsce obowiązuje, myślałam, że tu w DE to już nieeeeeeeeeee :-(
A o Zimnej Zośce to ja już wiem najwięcej, bo sama nią jestem :-)
Urodziłam się w tym dniu i mam na drugie Zofia ;-)

E tam, ja jestem Zośka i nie uważam, ze jestem zimna........ może przekorna
12 maja 2014 19:43
Malgi

Tak, wiem, ale to w Polsce obowiązuje, myślałam, że tu w DE to już nieeeeeeeeeee :-(
A o Zimnej Zośce to ja już wiem najwięcej, bo sama nią jestem :-)
Urodziłam się w tym dniu i mam na drugie Zofia ;-)

12 maja 2014 19:46 / 3 osobom podoba się ten post
Bo Zośka
Choć zimna
Serce ma
Gorące:)
Rzecz to
Oczywista
To jasne jak
Słońce:)
Ten rok
Ciepłą
Zochą
Zrobił
Niespodziankę
Ogórki
Marchewka
Rosną
Na pociechę
I za krótką
Chwilę
Zosie
Się ucieszą:):)
12 maja 2014 19:51 / 2 osobom podoba się ten post
kasia63

Bo Zośka
Choć zimna
Serce ma
Gorące:)
Rzecz to
Oczywista
To jasne jak
Słońce:)
Ten rok
Ciepłą
Zochą
Zrobił
Niespodziankę
Ogórki
Marchewka
Rosną
Na pociechę
I za krótką
Chwilę
Zosie
Się ucieszą:):)

Ty już nie rozsiewaj tych wierszy, daj dziewczynom pozbierać ;-)
12 maja 2014 20:40 / 1 osobie podoba się ten post
kasiachodziez

Wybacz ale nic nie rozumiem z twojego posta.
Dlaczego syn twoich podopiecznych zawiózł ją do rodziny? Ta która zmarła była twoją koleżanką,zmieniałaś ją czy to ta dziewczyna miała ją zmienić?
Straszna historia,lecz prawda jest taka że to może się przydarzyć każdej z nas,niby jesteśmy zdrowe a tu nagle bum nie ma nas.Codziennie mówimy tutaj że pracować trzeba,ale nasze zdrowie i samopoczucie powinno być zawsze na pierwszym miejscu.

Sorry - pisałam trochę niejasno, bo późno w nocy i chociaż zmęczona za nic nie mogłam zasnąć ....tak mi po głowie chodziła ta zmarła dziewczyna.
 
Nie, nie była to moja zmienniczka - ja jestem tu 1szą opiekunką (całkiem nowe miejsce).
To po kolei :)
Jechałam b.długo bo ponad 25 godz. autobusem liniowym. Na godzinę przed końcem podróży podeszłam do kierowców spytać się, czy przypadkiem nie jadą przez moją miejscowość - to by mnie "wyrzucili" po drodze...zresztą żartowaliśmy sobie -stwierdzili, że "wyrzucić" mnie nie mogą poza obowiązującym przystankiem, bo to grozi karą 2000euro....a zresztą Polka stojąca gdzieś przy drodze może się źle kojarzyć :))
Równocześnie rozmawiałam przez komórkę z synem podopiecznych, który miał po mnie wyjechać. Tą rozmowę słyszała dziewczyna siedząca z przodu autobusu - spytała się, czy znam te okolice i mogę jej pomóc choćby w znalezieniu postoju Taxi - po nią nikt nie wyjedzie, ma tylko adres a słabo mówi po niemiecku. Ja też po raz pierwszy jechałam tutaj, ale obiecałam pomóc - jak nie bedzie w pobliżu Taxi to spytamy się syna m/podopiecznych, który ma po mnie wyjechać.
Syn zaoferował podwiezienie jej - bo to sąsiednia miejscowość (przez uprzejmość).
 
Przedwczoraj miałam trochę wolnego, więc ją odwiedziłam i okazało się, że opiekunka którą miała zmieniać umarła w nocy - ciało zabrano 2 godz. przed naszym przyjazdem. Dziewczyny miały być razem 1 dzień żeby sobie wszystko przekazać. Znały się tylko z rozmów telef. Tamta zmarła dziewczyna chciała tu koniecznie wrócić za 2 mce.
Są na jakichś dziwnych zasadach .....niby nie na czarno, ale ubezpieczenie same powinny załatwić -myślę, że tu jest pies pogrzebany (osczędności na ubezpieczeniu) ...i dlatego nie dała się wziąść do szpitala - obawiała się kosztów.
Ta moja znajoma na "dzień dobry" dostała wiadomość, że nie spotka się z poprzedniczką - bo ta nie żyje !! 
Rodzina niemiecka naszykowała jej osobny/dodatkowy pokój na wypadek gdyby się bała tam mieszkać.
Podobno firma niemiecka (przez którą jechały) zajęła się wszystkim - również transportem zwłok do PL.
 
Dla mnie to szokujacy przypadek .....jeszcze tydzień temu dziewczyna tryskała energią - podobno sympatyczna babeczka, obie chciały się spotkać - uzgodniły nawet zmiany do końca roku. Gdyby poszła do szpitala .....nie wiadomo co jej było - być może zwykłe zapalenie wyrostka, skręt jelit... (uskarżała się na silne bóle brzucha).
To przykład jak nie należy ryzykować i jechać na byle jakie ubezpieczenie, albo bez ubezpieczenia ....bo do tej pory wszystko się układało.....
Rodzina w PL czekała na przyjazd mamy/babci z prezentami ....przyjedzie ciało.
Niemieckiej rodzinie też nie zazdroszczę takich przeżyć ....zachowali się podobno bardzo po ludzku.