efka66A może one tak lubią?) Moja zmienniczka tez robi zakupy podczas pauzy i nie mogę tego zrozumieć, mówi, ze tak jej pasuje, ok, skoro pasuje, ale mamy trzy sklepy w odległośco 200m i możnaby 5 razy dziennie do sklepu iść, rano wieczorem, kiedy tylko, a dziadek by i tak nie miał nic przeciwko.
Są osoby, które wiele by dały, aby mieć wolny czas: żeby zwiedzać, wyjść na spacer, zrobić coś na co mają ochotę. Ale są też osoby, które mają wolny czas i z niego nie korzystają: bo tak lubią, chcą, inaczej nie potrafią. W czerwcu jadę na 4 tygodniowe zastępstwo. Ostatnio zadzwoniłam do babeczki: jak zapytałam o wolne, odpowiedziała: tak, tak jest czas wolny. Ale taki, że można wyjść-pytam- a ona: tak, ale ja nie wychodzę, bo nie lubię. Ciekawe czy PDP nie będzie brzęczeć jak ja codziennie będę znikać na 2 godziny....