Na wyjeździe #10

26 czerwca 2014 21:47 / 2 osobom podoba się ten post
amelka

Ivanilia, pytanko-a czy przypadkiem firma nie przygotowywuje zmienniczki na Twoje miejsce?
Bo coś mi to tak wygląda, jakby to były informację niezbędne do tego, żeby mieć co dokładnie opisać Twojej następczyni.
To jest bardzo interesowne zainteresowanie, jak mniemam ;-))
Pozdrawiam.

Napisałam przed chwilą Andrei,że do mnie nikt nigdy nie dzwonił zadając tak szczegółowe pytania,to był pierwszy raz.Jak dzwonili to tylko żeby potwierdzić wyjazd. A do Ciebie dzwonią z takimi szczegółami?
26 czerwca 2014 21:47 / 2 osobom podoba się ten post
Gosia 1234

Anais to prawda ze z takimi PDP nie chce sie pracować . Dziadek nie zmienił sie , ale zmienniczka juz nie głodowała.
Jestes młoda i jeszcze mało przeżyłaś, warto  mysleć nie tylko o sobie.:)

Warto myśleć najpierw o sobie. Znasz kogoś może, kto tak myśli i w życiu ma źle?
26 czerwca 2014 21:47 / 4 osobom podoba się ten post
emi

No to Cie rozczaruję, bo ja również należę do tych, którzy jeśli coś robią robią to z myślą o sobie. Jeżeli zmienniczka skorzysta to ok. Ale główny cel: zadbać o moje potrzeby, które czasem bardzo różnią się od potrzeb zmienniczki. Przykład: tutaj gdzie jestem zmienniczka narzeka na brak flatratu do Pl i internetu. Na koniec się okazuje, że internet jest z domu od syna, ale ona nie ma komputera, więc jej nie zależy na nim. Z kolei chce połaczenia do Pl, na których mi z kolei nie zależy, bo mam lycę. Uważam, że byłoby realne "załatwić" z rodzina połączenia, ale ja się nie wychylam. Za tydzień o tej porze będę w drodze do domku. A zmienniczka zamiast porozmawiać z PDP i ich Synem, to chodzi i na niego narzeka, a w maju po kryjomu nadzwoniła Dziadkom na 15 euro. Oni tylko czekają, aż szefowa do nich zadzwoni.....

emi to sa rzeczy ktore jedna przekazuje drugiej i ta druga albo korzysta albo nie to jej sprawa nie ma kompa nie potrzebny jej internet,dziadki nie maja fleta kupuje lyca;czesto jest tak ze rodzina doladowuje i jest ok,ale jedzenie to jednak nie to samo
26 czerwca 2014 21:48
emi

No to Cie rozczaruję, bo ja również należę do tych, którzy jeśli coś robią robią to z myślą o sobie. Jeżeli zmienniczka skorzysta to ok. Ale główny cel: zadbać o moje potrzeby, które czasem bardzo różnią się od potrzeb zmienniczki. Przykład: tutaj gdzie jestem zmienniczka narzeka na brak flatratu do Pl i internetu. Na koniec się okazuje, że internet jest z domu od syna, ale ona nie ma komputera, więc jej nie zależy na nim. Z kolei chce połaczenia do Pl, na których mi z kolei nie zależy, bo mam lycę. Uważam, że byłoby realne "załatwić" z rodzina połączenia, ale ja się nie wychylam. Za tydzień o tej porze będę w drodze do domku. A zmienniczka zamiast porozmawiać z PDP i ich Synem, to chodzi i na niego narzeka, a w maju po kryjomu nadzwoniła Dziadkom na 15 euro. Oni tylko czekają, aż szefowa do nich zadzwoni.....

myslałam ,ze tu tylko ja mam egoistyczne  podejscie do pracy w DE;)
Ta praca tuczy niestety egoizmu i perfidii ,o ktorą kiedyś bym się nie podejrzewała.
 
Do Was dziewczyny-dziekuje za rady odnosnie jedzenia i dzwonienia do formy ,przemyle jeszcze do rana -zobaczymy :)
Zamykam temat mojego 3go obiadu bo się robi kwas.
  pozdr
 
26 czerwca 2014 21:50 / 2 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Napisałam przed chwilą Andrei,że do mnie nikt nigdy nie dzwonił zadając tak szczegółowe pytania,to był pierwszy raz.Jak dzwonili to tylko żeby potwierdzić wyjazd. A do Ciebie dzwonią z takimi szczegółami?

Hmm. Ale to nie na forum.)
26 czerwca 2014 21:51
amelka

Warto myśleć najpierw o sobie. Znasz kogoś może, kto tak myśli i w życiu ma źle?

Znam...a Ty nie?
26 czerwca 2014 21:51 / 1 osobie podoba się ten post
amelka

Warto myśleć najpierw o sobie. Znasz kogoś może, kto tak myśli i w życiu ma źle?

no to ja niestety nie naleze do tych ktore mysla  o sobie nie biorac pod uwage drugiej osoby.Nie mam w zyciu lekko i kazdy mnie wykorzystuje ale taka juz jestem i male szanse na zmiane
26 czerwca 2014 21:53 / 2 osobom podoba się ten post
amelka

Hmm. Ale to nie na forum.:-))

Spoczko,nic niewłaściwego przecież nie piszemy :)
26 czerwca 2014 21:56
siwa

no to ja niestety nie naleze do tych ktore mysla  o sobie nie biorac pod uwage drugiej osoby.Nie mam w zyciu lekko i kazdy mnie wykorzystuje ale taka juz jestem i male szanse na zmiane

Dla jasności, nie napisałam słowa o sobie. Napisałam jedynie-co warto)
26 czerwca 2014 21:58 / 5 osobom podoba się ten post
Anais

myslałam ,ze tu tylko ja mam egoistyczne  podejscie do pracy w DE;)
Ta praca tuczy niestety egoizmu i perfidii ,o ktorą kiedyś bym się nie podejrzewała.
 
Do Was dziewczyny-dziekuje za rady odnosnie jedzenia i dzwonienia do formy ,przemyle jeszcze do rana -zobaczymy :)
Zamykam temat mojego 3go obiadu bo się robi kwas.
  pozdr
 

Zdrowego egoizmu akurat mnie Matka Polska nauczyła. Perfidii jeszcze się nie nauczyłam, ale może jeszcze wszystko przede mną.
Jeżeli chodzi o jedzenie, przemyśl bo może jednak warto zadzwonić. Chociażby po to, aby nie zdziwili sie za tydzień, że Ty chcesz zjeżdżać z tego powodu, a wcześniej nic nie informowałaś.
26 czerwca 2014 22:00
Gosia 1234

Znam...a Ty nie?

Nie.
26 czerwca 2014 22:06 / 3 osobom podoba się ten post
Egoistyczne podejście do pracy a egoistyczne podejście do zmienniczki to dwie różne rzeczy.Dlatego tak trudno znaleźć fajną:(Teraz jestem zmienniczką koleżanki z forum i taką zmienniczkę zawsze chciałabym mieć-zero powodów do narzekań ,wszystko ustalone ,ustawione,nie ma się do czego przyczepić:)Ale masz rację Anais -kwaśno się zrobiło ,zmiana tematu:)
Mieliśmy dziś iść na urodziny zięcia moich dziadków ,ale okazało się że on mecz ogląda i impreza(!) jutro będzie:):):) W czasie przerwy lało i grad sypał ,więc się spać położyłam a babuńka nawet drzwi u siebie zamknęła ,żeby mi TV nie przeszkadzał:):):)Wstałam potem a ona mówi: idź pośpij sobie jeszcze dziadek wraca o piątej dopiero z Tagespflege :):):)
26 czerwca 2014 22:06 / 3 osobom podoba się ten post
siwa

no to ja niestety nie naleze do tych ktore mysla  o sobie nie biorac pod uwage drugiej osoby.Nie mam w zyciu lekko i kazdy mnie wykorzystuje ale taka juz jestem i male szanse na zmiane

Powiem to od innej strony: czasem nie warto mysleć o innych. Bo możemy włożyć w coś mnóstwo wysiłku, a ktoś ani tego nie doceni, albo nawet stwierdzi, że mu to niepotrzebne. 
26 czerwca 2014 22:10 / 4 osobom podoba się ten post
emi

Powiem to od innej strony: czasem nie warto mysleć o innych. Bo możemy włożyć w coś mnóstwo wysiłku, a ktoś ani tego nie doceni, albo nawet stwierdzi, że mu to niepotrzebne. 

Emuś,ale jaką masz pewność ,ze zmieni Cię ktoś kto nie doceni Twojego wysiłku? Ja zawsze staram sie zostawić następnej osobie względny porządek i wcale nie oczekuję wdzięczności,a mam czyste sumienie.
26 czerwca 2014 22:10 / 2 osobom podoba się ten post
i tu zgadzam sie z Toba;nie doceni i jeszcze bedzie mial pretensje