Na wyjeździe #11

15 lipca 2014 16:45 / 1 osobie podoba się ten post
agama

ORIM
Prawie wszystkie dzisiejsze tematy masz pod kontrolą!:)

prawie hihi
15 lipca 2014 18:25 / 1 osobie podoba się ten post
85marzena

To raczej napewno przez droge, jak jechal do lekarza..... nigdzie nie wychodzi ....rano pil kawe, zjadl kawalek kanapki i tyle .....
 
Dziekuje za podpowiedz :)

Daj spokoj dzisiaj z podawaniem pokarmow.Zrob herbatke mietowa jakis sucharek.Może to ze stresu, starsi ludzie tak reagują często.Nie dawaj miesa,kluseczki lane na rosołku to tak,jak najbardziej.Jutro bedzie dobrze to zje obiad i bedzie po problemie:)
15 lipca 2014 20:43
Polecicie mi coś super-extra-zajefajno-skutecznego na paskudztwa brzęczące nieustannie gdy zapada zmrok, a później wpijające się w ciało rozkoszując się moją "0 Rh+" ?
15 lipca 2014 21:05
Wybij to paskudztwo :) ale się nie martw jakby co też mam 0 Rh+ odstąpię :)
15 lipca 2014 21:38 / 2 osobom podoba się ten post
takaja

Wybij to paskudztwo :) ale się nie martw jakby co też mam 0 Rh+ odstąpię :)

Dzisiaj pół nocy nie spałam bo albo bzykanie, albo kąsanie-ja wiem, że w okolicznościach domowych to inna sprawa, ale potrzebuję czegoś na komary jakiś spray albo cooo...
15 lipca 2014 21:49
Z pewnością kupisz w DM lub Rossmannie może i w Rewe jest ja w domu stosuje Bros do kontaktu sprawdza się super tutaj może Rajd znajdziesz :)
15 lipca 2014 21:59
nianta

Polecicie mi coś super-extra-zajefajno-skutecznego na paskudztwa brzęczące nieustannie gdy zapada zmrok, a później wpijające się w ciało rozkoszując się moją "0 Rh+" ?

Bo Rh+ zerówka najsłodsza:)
Gdzie Ty w D masz komary? -nigdy nie spotkałam m-ca ,żeby były,nawet ja sie światło zapali to nic nie wlatuje,żadnećmy ani nic innego.Sąsiadka babuszki z Krefeld mówiła mi ,że oni się jakby opodatkowują dobrowolnie i państwo odkomarza regularnie.
15 lipca 2014 22:00 / 4 osobom podoba się ten post
takaja

Z pewnością kupisz w DM lub Rossmannie może i w Rewe jest ja w domu stosuje Bros do kontaktu sprawdza się super tutaj może Rajd znajdziesz :)

Ja też od paru lat go kupuję, jest świetny.
Tutaj tez zabrałam aparat i buteleczkę,
ale jeszcze nie było potrzeby uzywać.
 
Tutaj aż dziwnie, bo w około pełno stawów karpiowych ,
dzisiaj nawet posiedziałam wieczorkiem prawie godzinkę nad jednym w lesie,
a komarka żadnego.
 
Miałam za to bliskie spokanie z zajączkiem.
Siedzę sobie cichutko na grobli, palę papieroska,
nagle słyszę ruch.
Zerkam , zbliżają się wielkie uszy.
Dojrzał mnie , jak był 2 metry ode mnie,
znieruchomiał , w oczach widzę pytanie: "wer bist du ????"
 
Pogapił się na mnie 1,5 minuty i spokojnie odkicał spowrotem.
Strasznie poprawił mi humor.
15 lipca 2014 22:01
kasia63

Bo Rh+ zerówka najsłodsza:)
Gdzie Ty w D masz komary? -nigdy nie spotkałam m-ca ,żeby były,nawet ja sie światło zapali to nic nie wlatuje,żadnećmy ani nic innego.Sąsiadka babuszki z Krefeld mówiła mi ,że oni się jakby opodatkowują dobrowolnie i państwo odkomarza regularnie.

To w Schwabenlandzie jakieś wyjątki są, bo mnie tu lata pełno ciem i komarów też :/
15 lipca 2014 22:02 / 3 osobom podoba się ten post
nianta

Dzisiaj pół nocy nie spałam bo albo bzykanie, albo kąsanie-ja wiem, że w okolicznościach domowych to inna sprawa, ale potrzebuję czegoś na komary jakiś spray albo cooo...

Moja, droga, skoro tak poszalałas w nocy, to nie powinnas narzekać. Bzykanie.....no, no.....
Kąsanie też może byc, jak ktos lubi ostrzej. :D
Fajnie masz na tym wyjeździe. :D
 
15 lipca 2014 22:06 / 1 osobie podoba się ten post
ania37

Poproszę w imieniu koleżanek szczegółowy opis jak ze Szwajcarii - przypuszczalnie okolic Bazylei dojechać na Monte Carlo ?

Jestes tak obeznana,ze ja ci nie  musze pisac jak dojechac do Monte Carlo. O co ci chodzi?zapomnialaś jak byłas "uzywana" na forum po zlamaniu ręki.Poszukaj sobie biura podroży a jak nie zajdziesz, to w imieniu kolezanek możesz pieszo dojść.Masz czas.
15 lipca 2014 22:15 / 3 osobom podoba się ten post
nianta

Polecicie mi coś super-extra-zajefajno-skutecznego na paskudztwa brzęczące nieustannie gdy zapada zmrok, a później wpijające się w ciało rozkoszując się moją "0 Rh+" ?

Ja miałam w oknach zainstalowane te cieniutkie siateczki - do kupienia w Tedi po 1e, w KIK-u po 1,50e łącznie z przylepcami.
Przez całe noce 2 okna otwarte - nic mi nie wlazło ....a moje A Rh+ ściąga każde paskudztwo z najdalszego zakątka :(
 
 
15 lipca 2014 22:20
Gabrysia

Ja miałam w oknach zainstalowane te cieniutkie siateczki - do kupienia w Tedi po 1e, w KIK-u po 1,50e łącznie z przylepcami.
Przez całe noce 2 okna otwarte - nic mi nie wlazło ....a moje A Rh+ ściąga każde paskudztwo z najdalszego zakątka :(
 
 

Tez mam zamocowane te "mucho-komaro łapki" super cały rok mam okna otwarte,ale latem to udreka z tymi insektami:(
15 lipca 2014 22:28 / 2 osobom podoba się ten post
Sie pochwalę!
Jestem z siebbie dumna!
Tak mnie gnebił ten transfer,ze musiałam cos wymyslec co by mi sie w nocy nie snił.
Obejrzałam wózek od stóp do głów-a konretnie podłokietniki.No i odryłam,że można je bez problemu zdjąć!
Bedzie wtedy równa powierzchnia i prawdopodobnie wystarczy tylko posadzenie i przesuniecie Pdp!
To one mi najbardziej przeszkadzały ponieważ wystają kilka cm poza siedzenie a wysokie są na 38cm(zmierzyłam z ciekawości:))
Jeśli się mylę i ulegam złudnym wyobrażeniom to poprawcie mnie proszę.
15 lipca 2014 22:37 / 1 osobie podoba się ten post
agama

Sie pochwalę!
Jestem z siebbie dumna!
Tak mnie gnebił ten transfer,ze musiałam cos wymyslec co by mi sie w nocy nie snił.
Obejrzałam wózek od stóp do głów-a konretnie podłokietniki.No i odryłam,że można je bez problemu zdjąć!
Bedzie wtedy równa powierzchnia i prawdopodobnie wystarczy tylko posadzenie i przesuniecie Pdp!
To one mi najbardziej przeszkadzały ponieważ wystają kilka cm poza siedzenie a wysokie są na 38cm(zmierzyłam z ciekawości:))
Jeśli się mylę i ulegam złudnym wyobrażeniom to poprawcie mnie proszę.

No tak, podłokietniki są zdejmowane. Co masz na myśli mówiąc: posadzenie i przesunięcie pdp? Masz na myśli transfer do czy z łóżka?
Pisałaś wcześniej, że pdp zsuwa się z wózka. Wiesz, że przy wózku, oprócz oparć pod stopy, powinny być paski do przypinania (mniej więcej na wysokości kostek) łydek? Może dodatkowo takie zapięcia uniemożliwiłyby zsuwanie się z wózka?
Mój niegdysiejszy pdp też się zsuwał. Blokowałam wtedy wózek i podciągałam go od czasu do czasu od tyłu.