Na wyjeździe #15

20 października 2014 18:46 / 4 osobom podoba się ten post
kruszynka1964

Zartujesz,prawda?O 18 tej masz babcię już w łóżku?

Nie żartuje,tak mi przychodzi wieczorem Pflege,babci to nie przeszkadza to mi tym bardziej :))
20 października 2014 19:21 / 11 osobom podoba się ten post
Andrejka! Nie uwierzysz ale chyba będę miała tak jak Ty sześciotygodniowy urlop. Babcia do czwartku zostanie w szpitalu, a nastepnie przewiozą ją do REHA. Chce abym na nią czekała i w międzyczasie opiekowała się kotką. REHA jest oddalone o 60 km więc za często tam jeździć nie będę jeśli wogóle. Od jej powrotu do końca kontraku zostaną mi jakieś dwa tygodnie, tyle powinnam dać radę wytrzymać. Nie na darmo wożę  krucyfiks z Fatimy. Ktoś nade mną czuwa.
20 października 2014 19:26 / 5 osobom podoba się ten post
Alina

Andrejka! Nie uwierzysz ale chyba będę miała tak jak Ty sześciotygodniowy urlop. Babcia do czwartku zostanie w szpitalu, a nastepnie przewiozą ją do REHA. Chce abym na nią czekała i w międzyczasie opiekowała się kotką. REHA jest oddalone o 60 km więc za często tam jeździć nie będę jeśli wogóle. Od jej powrotu do końca kontraku zostaną mi jakieś dwa tygodnie, tyle powinnam dać radę wytrzymać. Nie na darmo wożę  krucyfiks z Fatimy. Ktoś nade mną czuwa.

Ja to myślę,że przedłużenie kontraktu załatwiła Ci koteczka,bo gdyby nie ona to nie byłabyś potrzebna :)) Alinko,gratuluję doskonałej szteli:))
20 października 2014 19:26 / 4 osobom podoba się ten post
Oby mi się tylko nie pomyliło do kogo mam się  pomodlić jak będę chciała nastepnym razem coś tam na górze załatwić.....hi,hi,hi
20 października 2014 19:32 / 9 osobom podoba się ten post
Moja pdp dziś od rana była dla mnie miła i wyjątkowo rozmowna,chyba dokładnie wie,że sprawiła mi wczoraj przykrość,a może jej córki jeszcze coś o tym zajściu powiedziały,nie mam pojęcia. W każdym razie efekt był dziś taki,że nie dosyć ,ze miła to jeszcze pozwoliła mi ugotować obiad! Mało tego ,nie dolała mi śmietany do smażonej ryby tak jak ostatnio :))
No ale na tym czułości się skończyły,bo na kolację był dziś taki placek cebulowy,doprawiła go po swojemu,przekroiła na pół i podała....Ponieważ nie jestem niewdzięczną opiekunką,zjadłam swój kawałek i pochwaliłam :)
20 października 2014 19:37 / 2 osobom podoba się ten post
Dzisiaj dzień dobroci dla opiekunek nasze babcie mają:) Moja też aniołem się stała - no od przedpołudnia, bo przy śniadaniu nie podobało jej się, że samochodem przyjechałam. Bo to większe koszty dla nich.
20 października 2014 19:39 / 5 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Moja pdp dziś od rana była dla mnie miła i wyjątkowo rozmowna,chyba dokładnie wie,że sprawiła mi wczoraj przykrość,a może jej córki jeszcze coś o tym zajściu powiedziały,nie mam pojęcia. W każdym razie efekt był dziś taki,że nie dosyć ,ze miła to jeszcze pozwoliła mi ugotować obiad! Mało tego ,nie dolała mi śmietany do smażonej ryby tak jak ostatnio :))
No ale na tym czułości się skończyły,bo na kolację był dziś taki placek cebulowy,doprawiła go po swojemu,przekroiła na pół i podała....Ponieważ nie jestem niewdzięczną opiekunką,zjadłam swój kawałek i pochwaliłam :)

Normalnie ci zazdroszczę "pozwoliła nawet ugotować obiad" nie wiem jak ja z tej zazdrości zasnę.....proszę nie pisz wieczorem takich wiadomości bo chyba zaraz polece do kuchni gotować :DDDDDD
 
20 października 2014 19:41 / 5 osobom podoba się ten post
wichurra

Dzisiaj dzień dobroci dla opiekunek nasze babcie mają:) Moja też aniołem się stała - no od przedpołudnia, bo przy śniadaniu nie podobało jej się, że samochodem przyjechałam. Bo to większe koszty dla nich.

Bardzo powoli przechodzi każda przykrość mi wyrządzona,na pewno do końca kontraktu( jeśli wytrwam) mi nie przejdzie. Nie wierzę ani trochę też w skruchę naszych babć,one są poprostu kute na cztery łapy,myślą że głupią Polkę można byle czym udobruchać. Nie pokazuje żadnych fochów,normalnie z nią rozmawiam,ale zadrę w sercu mam dużą . Ty masz tą przewagę,że wkróce wyjeżdżasz,popieram w 100% Twoją decyzję.
20 października 2014 19:41 / 8 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Ja to myślę,że przedłużenie kontraktu załatwiła Ci koteczka,bo gdyby nie ona to nie byłabyś potrzebna :)) Alinko,gratuluję doskonałej szteli:))

Jak to się dziwnie na tym świecie plecie, stella, która zapowiadała się fatalnie jest w chwili obecnej nad wyraz przyjemna. Kotka i ja, w dodatku piękna październikowa pogoda, kawa na tarasie, długie spacery, szwędanie  po sklepach, wysypianie  do bólu. Gdy coś się tak niespodziewanie dobrze układa to zaczynam się bać. Taki zwyczajny fuks nie jest w moim życiu czymś normalnym.  A tak swoją drogą, prawda, że mam miłą podopieczną i w dodatku myszki łowi.
20 października 2014 20:00 / 5 osobom podoba się ten post
Oj tam, oj tam....... też tak miałam. Co prawda pojechałam na 3 tygodnie, ale z tych 21 dni 19 babcia była w szpitalu. :))))))) No miejsce marzenie. A jak babunia płakała , kiedy wyjeżdżałam:)))
 
Widocznie wszystkim nam w końcu trafi się urlop wypoczynkowy w DE :)))))))))))))))
20 października 2014 20:01 / 6 osobom podoba się ten post
Wyprałam koc w takiej temp.że teraz nadaje się do jako bieżnik na stół.......nie wiem jakim cudem źle ustawiłam pralke.
20 października 2014 20:02
kasiachodziez

Wyprałam koc w takiej temp.że teraz nadaje się do jako bieżnik na stół.......nie wiem jakim cudem źle ustawiłam pralke.

UPS
20 października 2014 20:04 / 4 osobom podoba się ten post
mzap88

UPS

no a taki ładny był wełniany.......
20 października 2014 20:05 / 3 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Moja pdp dziś od rana była dla mnie miła i wyjątkowo rozmowna,chyba dokładnie wie,że sprawiła mi wczoraj przykrość,a może jej córki jeszcze coś o tym zajściu powiedziały,nie mam pojęcia. W każdym razie efekt był dziś taki,że nie dosyć ,ze miła to jeszcze pozwoliła mi ugotować obiad! Mało tego ,nie dolała mi śmietany do smażonej ryby tak jak ostatnio :))
No ale na tym czułości się skończyły,bo na kolację był dziś taki placek cebulowy,doprawiła go po swojemu,przekroiła na pół i podała....Ponieważ nie jestem niewdzięczną opiekunką,zjadłam swój kawałek i pochwaliłam :)

Nie martw się, codziennie bliżej końca pobytu mamy. Niedługo 6 z przodu pożegnamy ;)
20 października 2014 20:05 / 1 osobie podoba się ten post
kasiachodziez

no a taki ładny był wełniany.......

BYŁ :)
 
trudno, schowaj żeby pdp nie przyczaiła