Na wyjeździe #16

08 listopada 2014 23:16 / 2 osobom podoba się ten post
joannaxd

Manuela, ty  jak zwykle od rana tryskajaca entuzjazmem. Tylko pozazdroscic energii. Skad ty czerpiesz jej takie poklady?:-)

Samo tak jakos wychodzi ,człowiek wyspany to i energia jest:))))))))))))))))))))))))))))))))
09 listopada 2014 00:47 / 3 osobom podoba się ten post
W czwartek bylo voice of germany i jedna uczestniczka miala wlasnie do spodnicy czarnej czerwone skarpetki i buty typu sandal wg mnie MASAKRA
09 listopada 2014 07:50 / 6 osobom podoba się ten post
Dzien doberek słoneczko wstało wiec my tez!!Kiedys do smiechu nas zachecało a teraz Schowało sie gdzies!!Ale my i tak sie umiechamy bo dla kogos zyc mamy!! zycie jest piekne cieszymy sie kazda chwila !!No i wstajemy zapraszam na kawke :: A mi wybaczcie ja juz biegne sport to zdrowie :))Miłegj niedzieli usmiechnietej bezstresowej:))))
09 listopada 2014 08:32 / 4 osobom podoba się ten post
A teraz niestety do pracy,ale z dobrym nastawieniem-))
09 listopada 2014 09:25 / 1 osobie podoba się ten post
kasia63

Bo nie napisałaś "świeże" albo "surowe" - im trzeba dokładnie wszystko)Albo było powiedziec ,że takie jak do sosu czy zupy:)A te ze słoika mniam mniam ,bardzo lubię:)Z puszki nie bo śmierdzą dziwnie:(

no teraz już wiem, że bez dokładnej instrukcji obsługi z niemcom trudno pojąć niektóre rzeczy, dla nas proste, ale ja się już nie przejmuję jeszcze tylko 4 dni i fruu, niech się zmienniczka martwi skoro jej się tutaj tak podoba, mnie już nic do tego
09 listopada 2014 09:31 / 11 osobom podoba się ten post
izanami

no teraz już wiem, że bez dokładnej instrukcji obsługi z niemcom trudno pojąć niektóre rzeczy, dla nas proste, ale ja się już nie przejmuję jeszcze tylko 4 dni i fruu, niech się zmienniczka martwi skoro jej się tutaj tak podoba, mnie już nic do tego

Pomyślałam sobie własnie ,że nawet guma do majtek nie jest tak elastyczna jak my w tej pracy-wszystko musimy sobie przyswoic ,dostosowac sie zrozumieć....a nas?Kto nas zrozumie?Rzadko i niechętnie.Fajne ,normalne rodziny tez sie zdarzają-takie które od początku traktuja nas normalnie i zdja sobie sprawę ,że wchodząc w ich zwyczaje nie mamy obowiązku wszystkiego wiedzieć juz pierwszego dnia.
09 listopada 2014 14:06 / 3 osobom podoba się ten post
ORIM

biale z zolta lamowka do czarnej spodnicy ? no to ja nie jestem trendy ha ha

Orim dla Ciebie 
09 listopada 2014 14:48 / 1 osobie podoba się ten post
Witajcie,u mnie dziś lenistwo po pracowitym tygodniu :)) Dziś zaliczyłam tylko parę km z koleżanką,bo obie niemoc mamy:)).
Widzę,ze na forum też niedzielnie,wszyscy wypoczywają.
09 listopada 2014 14:51 / 2 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Witajcie,u mnie dziś lenistwo po pracowitym tygodniu :)) Dziś zaliczyłam tylko parę km z koleżanką,bo obie niemoc mamy:)).
Widzę,ze na forum też niedzielnie,wszyscy wypoczywają.

No właśnie miałam pisać ,że wiatr hula i świszcze;)
09 listopada 2014 15:50 / 1 osobie podoba się ten post
Malgi

Szerokości i bezpiecznej drogi do domku. Ja teraz żałuję, że też swoim autkiem nie przyjechałam. :-(

Jest to wygoda, ale też przejechanie prawie 800km jest wykańczające. Przynajmniej dla mnie i przynajmniej po nieprzespanej niemal nocy. Zmienniczka tak mi chrapała, że najpierw zasnąć nie mogłam, a później co chwilę się budziłam:)
09 listopada 2014 17:48 / 4 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Witajcie,u mnie dziś lenistwo po pracowitym tygodniu :)) Dziś zaliczyłam tylko parę km z koleżanką,bo obie niemoc mamy:)).
Widzę,ze na forum też niedzielnie,wszyscy wypoczywają.

Ja też  spędzam niedzielępobożnie tzn. koścółek, obiadek i wolne od pracy. Obiadu też nie gotowałam, bo była w restauracji. Przywiozłam PDP do domu i wycofałam się w swoje rewiry. Przejechałam się też rowerkiem przez miasto, co staram się czynić codziennie, póki pogoda na to jeszcze pozwala. Teraz też zasiadłam do komputerka i cały wieczór zamierzam się tak wałkonić. Moja PDP powiedziała, abym dla niej nie szykowała kolacji, bo przejadła sie dzisiaj gęsiną, tak więc i to dzisiaj mi odpada:)))))
 
Pozdrawiam wszystkich niedzielnie
09 listopada 2014 18:19 / 8 osobom podoba się ten post
Dzisiejszy dzień spędziłyśmy w Górach Schwarzwaldu. Najwyższy szczyt to Feldberg - 1493 m i faktycznie na samej górze łysawo jest ;-))) Pojechałyśmy do domku zimowego mojej pdp, razem z jej małpowatą siostrą - hehe. Auto prowadziła siostra, bo nie jest jeszcze wyjaśnione i uzgodnione ubezpieczenie, w razie gdybym to ja prowadziła. Matuś kochana, uszy mnie bolały od ryczącego silnika, bo siostra pdp prędkość 80 km/h ciągnęła na trójce. Może w jakichś innych autach silniki pracują wtedy cicho i spokojnie ale w tym nie. Poprosiłam ją w pewnym momencie, żeby przeszła na czwórkę. No bardzo zdziwiona była, bardzo!! Ale jak już to zrobiła, to sama się zdziwiła jak cicho silnik pracuje. Ja mało wiem o autach ale jedno mi pozostało w głowie - trzeba słuchać silnika. W domku, sporym nie powiem, pobyłyśmy parę godzin. Poszłyśmy na spacer - oczywiście wyasfaltowaną ścieżką - normalka w DE, poniuchałyśmy trochę zimnego powietrza, bo śnieg się tu i ówdzie pokazał, zjadłyśmy obiadek itd. Jak babcie ucięły sobie drzemkę, to poszłam jeszcze raz do lasu, bo bardzo chciałam znależć chociaż jednego grzyba. No i udało się. Znalazłam !!!  Faktycznie tylko jednego ale za to jakiego smacznego.
Acha jeszcze jedno !! Uśmiałam się trochę z tego. Jak wracałam to przy ławeczce na szlaku znalazłam takie coś Hahaha, chyba ktoś sobie zmienił obuwie przed wejściem na szlak. Stoją sobie spokojnie i nie znikają. Przyszło mi do głowy, że gdyby tak wrócić do praktyk obcinania rąk za kradzieże nie swoich rzeczy to dużo krwi u nas by się polało. Można zacząć od sejmu - hehehe.
09 listopada 2014 19:37
Kontroler z cyckiem przed chwilą wrócili zw szpitala od PDP , jest gorzej ,kilka razy w nocy wymiotowała a i nad ranem jej się zdarzyło... Dzisiaj na kroplówkach,a od jutra ponownie zaczynam maraton ,czyli codziennie do szpitala... Na samą myśl mnie wszystko boli...
09 listopada 2014 19:44 / 5 osobom podoba się ten post
Tak sobie rzucam okiem  i pozwalam wnikać przez uszy obchodom 25-lecia upadku muru berlinskiego w N24 live.
Wśród zaproszonych byli m.in. fetowany Gorbi-Gorbaczow oraz nie fetowany,ale uhonorowany Wałęsa.
A teraz symboliczny mur z białych balonów znika unosząc się w nocne niebo.
Jak rzekła Angela - "Marzenia się spełniają, trzeba tylko mieć odwagę"  
09 listopada 2014 19:47
nianta

Kontroler z cyckiem przed chwilą wrócili zw szpitala od PDP , jest gorzej ,kilka razy w nocy wymiotowała a i nad ranem jej się zdarzyło... Dzisiaj na kroplówkach,a od jutra ponownie zaczynam maraton ,czyli codziennie do szpitala... Na samą myśl mnie wszystko boli...

Może po jakiś tabletkach ,albo po narkozie jeszcze wymiotowała?