Dni wolne, ile ich macie?

20 marca 2014 14:52
natka

To masz dobrze Emi.  Ja teoretycznie też mam codziennie 2 godz wolnego, ale je spędzam w domu bo moja babcia baaaaaaaaaardzo wiekowa. No i dostałam za każdy przepracowany miesiąc 1 dzień wolnego. Niby wyjść mogę, ale się boję bo ona mi się już dusiła, to krzyczy etc.........K.........a firma kompletnie nic w tym kierunku nie zrobiła, żeby uswiadomic rodzinie, że nasza praca polega na wsparciu w codziennym życiu a nie na kompleksowej opiece osoby 100 % uzaleznionej od opiekunki. Oczywiscie zgłaszałam, to mi powiedzieli, ze znajdą kogoś z większym doswiadczeniem. Ok co ja się będę kłócić i nerwy szarpać...............
Za parę dni jadę do domu i już nigdy więcej tu nie wrócę. 

z doświadczeniem czy nie człowiek musi trochę mieć czasu dla siebie:)
20 marca 2014 15:01
zadnego dnia tylko w sobote i niedziele mialam poobiednie przerwy do kloacji haha
20 marca 2014 15:15
natka

To masz dobrze Emi.  Ja teoretycznie też mam codziennie 2 godz wolnego, ale je spędzam w domu bo moja babcia baaaaaaaaaardzo wiekowa. No i dostałam za każdy przepracowany miesiąc 1 dzień wolnego. Niby wyjść mogę, ale się boję bo ona mi się już dusiła, to krzyczy etc.........K.........a firma kompletnie nic w tym kierunku nie zrobiła, żeby uswiadomic rodzinie, że nasza praca polega na wsparciu w codziennym życiu a nie na kompleksowej opiece osoby 100 % uzaleznionej od opiekunki. Oczywiscie zgłaszałam, to mi powiedzieli, ze znajdą kogoś z większym doswiadczeniem. Ok co ja się będę kłócić i nerwy szarpać...............
Za parę dni jadę do domu i już nigdy więcej tu nie wrócę. 

jak przyjedzie bardziej doswiadczona Pani z paroletnim starzem nie bedzie wolac o wolne????? bzdura :) 
wlasnie wtedy sie zacznie hahaha bo dziewczyna sobie nie da nadmuchac w kasze i im dopiero pokaze.........
 
a co 2 godzin wolnych ktore spedzasz w domu blad,blad,blad    od samego poczatku bym wychodzila jesli sa tak ustawione to tak Ci sie nalezy i wierz mi ja w domu bym nie siedziala.....
a jezeli rodzina sie babcia nie interesuje to dlaczego Ty sie tak przejmujesz?
 
nikt z nas nie jest robotemi czas dla siebie jest potrzebny
20 marca 2014 15:15 / 1 osobie podoba się ten post

Twoje konto zostało zablokowane przez Moderatora. Moderator

20 marca 2014 15:22
Ja tu zadowolona że mam 2razy w tyg po 3 godz wolne,tyle wywalczylam,ale jak na moja wymagająca podopieczna to nic.Tylko pozazdrościć innym towarzyszkom niedoli;)
20 marca 2014 15:28

Ostatnie ostrzeżenie. Do regulaminu biegiem! Moderator

20 marca 2014 17:23
monia2077

Ostatnie ostrzeżenie. Do regulaminu biegiem! Moderator

Już nie będę :)
20 marca 2014 17:26
Ja nie mam dnia wolnego bo tak naprawdę to ja cały czas mam prawie wolne.W tej sytuacji nawet nie śmiem wyrywac dla siebie dzień wolny.Do obiadu jadę na zakupy po objedzie do 15tej robie co chcę.Od 16 tej do 18 tej robię co chce.Od 20tej do 8 ranoe mogę robić co chcę.Więc?
20 marca 2014 17:31
gosia35

Ja nie mam dnia wolnego bo tak naprawdę to ja cały czas mam prawie wolne.W tej sytuacji nawet nie śmiem wyrywac dla siebie dzień wolny.Do obiadu jadę na zakupy po objedzie do 15tej robie co chcę.Od 16 tej do 18 tej robię co chce.Od 20tej do 8 ranoe mogę robić co chcę.Więc?

to ja mam troche więcej do roboty bo od 10 do 11.30 chodzę na spacer z pdp i od 15 do 16 tez idę na spacer a od 19 do 9 rano mam wolne całkiem
20 marca 2014 17:33
jowitaliber

to ja mam troche więcej do roboty bo od 10 do 11.30 chodzę na spacer z pdp i od 15 do 16 tez idę na spacer a od 19 do 9 rano mam wolne całkiem

moja tylko między 15-16 spaceruje.Dziś chciałam ja na ogród wyciągnąć.Co Ty nei i koniec!!! Szkoda,ale ona ma depresję taką maciupką.
20 marca 2014 17:36
gosia35

moja tylko między 15-16 spaceruje.Dziś chciałam ja na ogród wyciągnąć.Co Ty nei i koniec!!! Szkoda,ale ona ma depresję taką maciupką.

ja musze iść na spacer codziennie i nie tyle dla niej co dla siebie zeby tu z nieróbstwa nie zwariowac
20 marca 2014 17:38
jowitaliber

ja musze iść na spacer codziennie i nie tyle dla niej co dla siebie zeby tu z nieróbstwa nie zwariowac

Ja mam rower,w domu są ludzie więc mi to nie grozi.
20 marca 2014 17:38 / 1 osobie podoba się ten post
Ja tu byłam od 18 grudnia i z babcią ani razu nie byłam na spacerze. Jak się zrobiło ciepło i zapytałam o spacer to absoluuuutnie. Jak ciepło będzie to wtedy....
Masakra jakaś...
20 marca 2014 17:42
gosia35

Ja mam rower,w domu są ludzie więc mi to nie grozi.

ja też mam rower i tak momentami jak jadę to bym do granicy dojechała.No ja jestem sama bo syn pdp długo pracuje i ma swoje piętro w domu, a pdp nie mówi tylko śpi albo czuwa i to tak codziennie na dłuższą metę można głową w ścianę bić
20 marca 2014 17:42 / 1 osobie podoba się ten post
emi

Ja tu byłam od 18 grudnia i z babcią ani razu nie byłam na spacerze. Jak się zrobiło ciepło i zapytałam o spacer to absoluuuutnie. Jak ciepło będzie to wtedy....
Masakra jakaś...

a moja tylko na taras i wraca zaraz:):)