09 lipca 2014 12:38 / 6 osobom podoba się ten post
ORIMMam wolnego 2 godz co dzien (nie liczac przerwy po obiedzie) i jeden dzien w tygodniu.Zawsze na ten czas przychodzi ktos z rodziny
Fajnie masz.
Ja mam wyjątkowo, po sniadaniu mogę sobie jechac na zakupy,mogę isc na spacer,moge czytac,pisac,lezeć albo sie opalac,ale na 12-tą musze zrobic obiad.Po obiedzie mam wolne.Jak pogoda odpowiednia i mam nastroj to latam a jak nie tak jak dzisiaj to siedze w domu.Nie znaczy to,że musze zajmować sie moja Pania co to to nie,Pani jest w pełni władz umysłowych jestem tu tylko dlatego,ze jest sama i to na wozku.Jest tak samodzielna,że nie mogę wyjść z podziwu nie siedzi i nie krzyczy nie woła sama się kapie,sama robi sobie kawe czy herbate dużo czyta, ma wybrane pr w tv ktorych nigdy nie przegapi.I nie pyta gdzie idę i kiedy będę.Trafolo i sie no fuksneło tym razem:):)Pani nie jada kolacji i ja też więc dbamy o linie obie, z tym ze ja wspomagam sie jazdą rowerową albo przebieżką dodatkowo:).