Poskarżyjki 40

03 grudnia 2017 19:38 / 6 osobom podoba się ten post
hagia

Szkoda :(
Tej okazji do spotkania. Wracasz może raz jeszcze tu?

Nie planuję, ale i też się nie zarzekam. Najwcześniej jednak gdzieś za rok na krótkie zastepstwo, jak się tak ułoży. Może wtedy nam się uda.
03 grudnia 2017 19:42 / 9 osobom podoba się ten post
Bosze....jeszcze mi się rauchmelder włączył.
Pikanie co jakiś czas, z przerwami. Podejrzewam, że baterie na wyczerpaniu.
Zdemontowałam, no bo cóż innego poradzić, ale pdp siedzi i rozmyśla. Pewnie się stresuje, że zaraz pożar wybuchnie.
03 grudnia 2017 19:43 / 6 osobom podoba się ten post
hawana

To na pewno z glodu. Pisz adres, paczke wysle.

Ja ciastek dorzucę.
03 grudnia 2017 19:58 / 5 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Ja ciastek dorzucę.

Czytalam, ze penicyline produkuje i przyrabia sobie spryciula.
04 grudnia 2017 09:55 / 5 osobom podoba się ten post
Jestem jak z krzyza zdjeta Wczoraj zdrzemnelam sie na dwuosobowej kanapce, dzisiaj boli mnie kark.Nawet w nocy sie budzilam, chyba przy gimnastyce lozkowej. Kurcze, jakis masaz by sie przydal.
04 grudnia 2017 10:01 / 3 osobom podoba się ten post
hawana

Jestem jak z krzyza zdjeta:-( Wczoraj zdrzemnelam sie na dwuosobowej kanapce, dzisiaj boli mnie kark.Nawet w nocy sie budzilam, chyba przy gimnastyce lozkowej. Kurcze, jakis masaz by sie przydal.

Mam dobrego sąsiada,który w razie czego masaż robi.Nawet nie muszę prosić...ma się farta...
05 grudnia 2017 21:09 / 1 osobie podoba się ten post
Poskarżam się ,że głowa mi łupie:(Zdenerwowałam się dziś mocno:(Ujawniła się moja stalkerka znów i znów trzeba będzie na policję jechać,znów wszystko od nowa...Rok był spokoju.To osoba niezrównoważona psychicznie i przez to niebezpieczna bo nieobliczalna:( Szlag by to:(Pogoda też nie sprzyja dobremu samopoczuciu bo wieje i leje cały dzień:(Wrrrrr,wqrwa mam cały dzień.Na pociechę gofrów nasmażyłam,ale nawet one mi nie smakują za bardzo:( Zła,zła ,zła
06 grudnia 2017 08:10 / 3 osobom podoba się ten post
kasia63

Poskarżam się ,że głowa mi łupie:(Zdenerwowałam się dziś mocno:(Ujawniła się moja stalkerka znów i znów trzeba będzie na policję jechać,znów wszystko od nowa...Rok był spokoju.To osoba niezrównoważona psychicznie i przez to niebezpieczna bo nieobliczalna:( Szlag by to:(Pogoda też nie sprzyja dobremu samopoczuciu bo wieje i leje cały dzień:(Wrrrrr,wqrwa mam cały dzień.Na pociechę gofrów nasmażyłam,ale nawet one mi nie smakują za bardzo:( Zła,zła ,zła

To tak, żeby Ci lżej na duszy było.
06 grudnia 2017 11:07 / 6 osobom podoba się ten post
06 grudnia 2017 11:22 / 3 osobom podoba się ten post
Was ist los? 
06 grudnia 2017 11:40 / 5 osobom podoba się ten post
Witam Was , jak zwykle serdeczni , ale cytat Basi pasuje dla mnie dzisiaj, jak strzał w dziesiątkę. Tymczasem jedziemy na pedicury Dobrego, konstruktywnego dnia
06 grudnia 2017 11:48 / 5 osobom podoba się ten post
Alaska

Was ist los? 

(usunięte) zmieszany ze zdenerwowaniem.
Nosi mnie. Za chwilę chyba wszystkie okna umyję, żeby się uspokoić.
Już pranie zrobiłam, drugie wyprasowałam (łącznie ze skarpetkami i majtkami   )- jest maglownica, więc ok.
Podłogi poodkurzałam, pomyłam (łącznie ze strychem- 3 pietra).

06 grudnia 2017 11:58 / 8 osobom podoba się ten post
basiaim

(usunięte) zmieszany ze zdenerwowaniem.
Nosi mnie. Za chwilę chyba wszystkie okna umyję, żeby się uspokoić.
Już pranie zrobiłam, drugie wyprasowałam (łącznie ze skarpetkami i majtkami :-)  )- jest maglownica, więc ok.
Podłogi poodkurzałam, pomyłam (łącznie ze strychem- 3 pietra).

O Jeżu, ....aż tak!? .... Nie powiem,że (usunięte) nie miewam,ale , żeby to się przekładało na jakieś mega sprzątanie,to nie...

06 grudnia 2017 12:00 / 8 osobom podoba się ten post
Alaska

O Jeżu, ....aż tak!? .... Nie powiem,że (usunięte) nie miewam,ale , żeby to się przekładało na jakieś mega sprzątanie,to nie...:hihi::przytula:

Faktycznie (usunięte) gigant,ja tylko w workiem do śmietnika poleciałam i mi przeszło..

06 grudnia 2017 12:03 / 8 osobom podoba się ten post
basiaim

(usunięte) zmieszany ze zdenerwowaniem.
Nosi mnie. Za chwilę chyba wszystkie okna umyję, żeby się uspokoić.
Już pranie zrobiłam, drugie wyprasowałam (łącznie ze skarpetkami i majtkami :-)  )- jest maglownica, więc ok.
Podłogi poodkurzałam, pomyłam (łącznie ze strychem- 3 pietra).

Ło jeżu!Nie pamiętam,żeby coś mnie aż do tego stopnia wqrwiło:)Żebyś się tylko z tym powerem do sąsiadów nie zapędziła:)