Poskarżyjki 40

13 grudnia 2017 18:07 / 8 osobom podoba się ten post
Na  moją eksbabcie trafiłaś Myszko .  Tylko moja  jeszcze  za  kierownicę szarpała i darła się  jak  zatrzymywałam się na  czerwonym świetle aby staruszka przepuścić, a  on przecież tak  wolno idzie
13 grudnia 2017 18:21 / 7 osobom podoba się ten post
Mycha

Dżizassss !!! Nie żebym się skarżyła, o nie !! Ale miałam dzisiaj jazdę :lol1: Dzisiaj pierwszy raz wsiadłam do autka i wiooo na zakupy. Autko malutkie ale ok. Babcia oczywiście jedzie ze mną. Ale nikt mnie nie uprzedził, że ona straszna panikarą jest ale to okrutną. Co auto widzi to ręce się jej trzęsą. Na parkingu to mnie wystraszyła, bo tak podskoczyła i wrzasnęła, że zgłupiałam :zaskoczenie1: Myślałam, że kogoś przejechałam albo coś w tym stylu :smiech3: a tu babcine panikarstwo wylazło. Ciemno deszcz leje, gówno widać i babcia obok podniecona nie w tę stronę co trzeba. Pierwszy raz jak jeżdżę w DE lusterko lewe mi się złożyło. Tak blisko innego autka przejechałam. Noż kurde molllll !!! Strasznie boi się autem jeździć. Pytam się po co w takim razie do niego wsiada ?? No brak odpowiedzi. W drodze powrotnej do domu powiedziałam jej, że tak być nie może. To żadna jazda !! Muszę się zastanowić co z tym zrobić. Teraz babcia siedzi cichutko ale co mnie wkurzyła to moje. Jeszcze nigdy za kierownicą nie byłam taka ..... hmmmmm ....... zdumiona. Chyba kiedyś jakaś dziewczyna opisywała podobny przypadek. Pewnie trafiłam na tę sama babcię :lol2:
Cholera na pocieszenie zeżarłam pół czekolady. I znowu wszystko się na dooopie odbije :smiech3:

NIe przejmuj się doopą, motylem nie jesteś i nim nie zostaniesz
 
13 grudnia 2017 19:10 / 5 osobom podoba się ten post
Mycha

Dżizassss !!! Nie żebym się skarżyła, o nie !! Ale miałam dzisiaj jazdę :lol1: Dzisiaj pierwszy raz wsiadłam do autka i wiooo na zakupy. Autko malutkie ale ok. Babcia oczywiście jedzie ze mną. Ale nikt mnie nie uprzedził, że ona straszna panikarą jest ale to okrutną. Co auto widzi to ręce się jej trzęsą. Na parkingu to mnie wystraszyła, bo tak podskoczyła i wrzasnęła, że zgłupiałam :zaskoczenie1: Myślałam, że kogoś przejechałam albo coś w tym stylu :smiech3: a tu babcine panikarstwo wylazło. Ciemno deszcz leje, gówno widać i babcia obok podniecona nie w tę stronę co trzeba. Pierwszy raz jak jeżdżę w DE lusterko lewe mi się złożyło. Tak blisko innego autka przejechałam. Noż kurde molllll !!! Strasznie boi się autem jeździć. Pytam się po co w takim razie do niego wsiada ?? No brak odpowiedzi. W drodze powrotnej do domu powiedziałam jej, że tak być nie może. To żadna jazda !! Muszę się zastanowić co z tym zrobić. Teraz babcia siedzi cichutko ale co mnie wkurzyła to moje. Jeszcze nigdy za kierownicą nie byłam taka ..... hmmmmm ....... zdumiona. Chyba kiedyś jakaś dziewczyna opisywała podobny przypadek. Pewnie trafiłam na tę sama babcię :lol2:
Cholera na pocieszenie zeżarłam pół czekolady. I znowu wszystko się na dooopie odbije :smiech3:

Moja pdp takie cyrki w aucie odstawiała. Myślałam czasem, ze na zawał zejdę 
13 grudnia 2017 19:32 / 7 osobom podoba się ten post
Geronimo

NIe przejmuj się doopą, motylem nie jesteś i nim nie zostaniesz:smiech3:
 

Ty małpiszonie fotograficzny  miałeś napisać, że motylem jestem i żadna ale to żadna czekolada mi nie zaszkodzi. Módl się, żebym się kiedyś na to spotkanie do W-wy nie wybrała 
13 grudnia 2017 19:35 / 8 osobom podoba się ten post
Annika

Na  moją eksbabcie trafiłaś Myszko .  Tylko moja  jeszcze  za  kierownicę szarpała i darła się  jak  zatrzymywałam się na  czerwonym świetle aby staruszka przepuścić, a  on przecież tak  wolno idzie

Moja nie szarpie i nie drapie bo panicznie się auta boi. Powiedziałam jej przy kolacji, że ona jest dla mnie niebezpieczna i tak nie może być. Albo będzie w samochodzie paznokcie obgryzała albo sama będę zakupy robiła. Kuniec gadki
13 grudnia 2017 19:47 / 9 osobom podoba się ten post
Kurcze nie lewe lusterko tylko prawe mi się złożyło, bo musnęłam o stojące na poboczu auto. Z tego "wkurzenia" to mi się strony popierniczyły.
13 grudnia 2017 19:52 / 6 osobom podoba się ten post
Moja obecna pdp po pierwszym "obrzucie " okiem w dzien przyjazdu powiedziala "ona bedzie lepiej jezdzic" . I "zaplusowala" u mnie.
Na pierwszym wyjezdzie pomylilam zjazd z ronda, ale zorientowalam sie, zawrocilam i ok.
13 grudnia 2017 20:26 / 2 osobom podoba się ten post
hawana

Moja obecna pdp po pierwszym "obrzucie " okiem w dzien przyjazdu powiedziala "ona bedzie lepiej jezdzic" . I "zaplusowala" u mnie.
Na pierwszym wyjezdzie pomylilam zjazd z ronda, ale zorientowalam sie, zawrocilam i ok.

Pestka taki felerek. 
13 grudnia 2017 20:48 / 4 osobom podoba się ten post
Mycha

Pestka taki felerek. 

A pewnie. Wcale nie jestem nie wiadomo jak wprawnym kierowca, ale grunt to sie nie przejmowac.
Nie zawsze mam w ofercie autko, ale czasem lubie, bo jak sie czlowiek zamknie w chalupie to koniec, jeden dzien do drugiego podobny kropka w kropke, tylko jedzenie mozemy zmieniac.
Wiosna moze byc rowerek
13 grudnia 2017 21:56 / 5 osobom podoba się ten post
hawana

A pewnie. Wcale nie jestem nie wiadomo jak wprawnym kierowca, ale grunt to sie nie przejmowac.
Nie zawsze mam w ofercie autko, ale czasem lubie, bo jak sie czlowiek zamknie w chalupie to koniec, jeden dzien do drugiego podobny kropka w kropke, tylko jedzenie mozemy zmieniac.
Wiosna moze byc rowerek:-)

Tym razem zamieniłam autko na rowerek i jestem bardzo zadowlona,tym bardziej ,że teren flach i jeżdzi się znakomicie . 
13 grudnia 2017 22:04 / 3 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Tym razem zamieniłam autko na rowerek i jestem bardzo zadowlona,tym bardziej ,że teren flach i jeżdzi się znakomicie . 

Jeszcze za zimno.Z rowerkami mialam pecha, bo trafialam na meskie. Nawet pamiatke w postaci blizny przy kostce mam, ale mnie to nie zniecheca. Rowerek moze byc, byle pogoda byla.
13 grudnia 2017 22:22 / 1 osobie podoba się ten post
W Dusseldorfie deszcz leje, a teraz jeszcze zagrzmiało i błysnęło ! Nie jest dobrze
13 grudnia 2017 22:43 / 6 osobom podoba się ten post
Leje ,a nawet wieje ,pogoda do dudu i jutro chyba pauza przy książce.
14 grudnia 2017 05:09 / 9 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Leje ,a nawet wieje ,pogoda do dudu i jutro chyba pauza przy książce.

Pogoda do doopy Ivanilko, ja dzisiaj w nocy nad ranem,, jadę do pracy 
14 grudnia 2017 07:59 / 6 osobom podoba się ten post
Ona_Lisa

Pogoda do doopy Ivanilko, ja dzisiaj w nocy nad ranem,, jadę do pracy :ferrari:

Może uspokoi się ta wichura do twojego wyjazdu. Szerokości życzę.