Poskarżyjki 40

14 grudnia 2017 18:58 / 7 osobom podoba się ten post
ewa59

A chcesz tam zostać czy nie ? Ja już bym straciła zaufanie do takiej rodziny.

Ewuś ...własnie o to biega , że ja pipa wielka nie potrafiłam odpowiedzieć , że nie chcę patrzeć na to jak Marysia odchodzi . Tłumaczyłam się jak jakaś idiotka , że to nie ode mnie zależne ...że firma i takie tam bzdety . Ten kutafonek - pan dr. nakazał córce , że ma załatwić tak , żebym została ...pilolił w kółko , że jestem warta każdych pieniędzy , że źle wpłynie na Marysię zmiana , nawet , gdy to będzie opiekunka , która jest tutaj od lat , ale kiedy Marysi pogorszyło się to byłam z marszu ja ...nie tamta . Paliatyw polega na jak najmniejszej ilości zmian wszelakich ...Kurde ...no chcę stąd zwiewać we wtorek ...ale też jest mi przykro zostawiać Marysię ...Ja pierdykam ...ja nie nadaję się na opiekunkę !
14 grudnia 2017 19:01 / 3 osobom podoba się ten post
Ona_Lisa

Pogoda do doopy Ivanilko, ja dzisiaj w nocy nad ranem,, jadę do pracy :ferrari:

Szczesliwej drogi i spokojnej miejscowki
14 grudnia 2017 19:06 / 6 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Ewuś ...własnie o to biega , że ja pipa wielka nie potrafiłam odpowiedzieć , że nie chcę patrzeć na to jak Marysia odchodzi . Tłumaczyłam się jak jakaś idiotka , że to nie ode mnie zależne ...że firma i takie tam bzdety . Ten kutafonek - pan dr. nakazał córce , że ma załatwić tak , żebym została ...pilolił w kółko , że jestem warta każdych pieniędzy , że źle wpłynie na Marysię zmiana , nawet , gdy to będzie opiekunka , która jest tutaj od lat , ale kiedy Marysi pogorszyło się to byłam z marszu ja ...nie tamta . Paliatyw polega na jak najmniejszej ilości zmian wszelakich ...Kurde ...no chcę stąd zwiewać we wtorek ...ale też jest mi przykro zostawiać Marysię ...Ja pierdykam ...ja nie nadaję się na opiekunkę !

Wyspij sie z tym Basiu, moze dostrzezesz tez inne za i przeciw, co pomoze zbilansowac ten galimatias.
14 grudnia 2017 19:07 / 7 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Ewuś ...własnie o to biega , że ja pipa wielka nie potrafiłam odpowiedzieć , że nie chcę patrzeć na to jak Marysia odchodzi . Tłumaczyłam się jak jakaś idiotka , że to nie ode mnie zależne ...że firma i takie tam bzdety . Ten kutafonek - pan dr. nakazał córce , że ma załatwić tak , żebym została ...pilolił w kółko , że jestem warta każdych pieniędzy , że źle wpłynie na Marysię zmiana , nawet , gdy to będzie opiekunka , która jest tutaj od lat , ale kiedy Marysi pogorszyło się to byłam z marszu ja ...nie tamta . Paliatyw polega na jak najmniejszej ilości zmian wszelakich ...Kurde ...no chcę stąd zwiewać we wtorek ...ale też jest mi przykro zostawiać Marysię ...Ja pierdykam ...ja nie nadaję się na opiekunkę !

Jak chcesz wyjechać to powiedz to wyraźnie córce. Nie zaslaniaj się firmą. To jest Twoja decyzja i myślę, ze dla Ciebie dobra. Bo Ty tu jesteś najważniejsza. Podziękuj i pozegnaj sie ładnie i adieu. Córka nie miała skrupułów to dlaczego Ty masz je mieć ?
14 grudnia 2017 19:12 / 5 osobom podoba się ten post
Jesli jutro mnie tu nie bedzie, to znaczy, ze porwal nas kolega mojej pdp.
Ja pierdziu, ale mi sie rozrywki dostaly. Obchodzimy urodziny . Juz jestem zmeczona, a jeszcze 19.30 wpadna goscie "przejazdem".
Podobno na krotko(no chyba, o tej porze!).
Zrujnowalam sie w Edece na malego fiolka alpejskiego w doniczce. Wybralam czerwonego, bedzie akcent swiateczny.
Dzisiejszy dzien jest stanowczo za dlugi:(
14 grudnia 2017 19:13 / 5 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Ewuś ...własnie o to biega , że ja pipa wielka nie potrafiłam odpowiedzieć , że nie chcę patrzeć na to jak Marysia odchodzi . Tłumaczyłam się jak jakaś idiotka , że to nie ode mnie zależne ...że firma i takie tam bzdety . Ten kutafonek - pan dr. nakazał córce , że ma załatwić tak , żebym została ...pilolił w kółko , że jestem warta każdych pieniędzy , że źle wpłynie na Marysię zmiana , nawet , gdy to będzie opiekunka , która jest tutaj od lat , ale kiedy Marysi pogorszyło się to byłam z marszu ja ...nie tamta . Paliatyw polega na jak najmniejszej ilości zmian wszelakich ...Kurde ...no chcę stąd zwiewać we wtorek ...ale też jest mi przykro zostawiać Marysię ...Ja pierdykam ...ja nie nadaję się na opiekunkę !

Basiu, nadajesz sie jak najbardziej:) Wiem, co czujesz, bardzo trudna jest opieka paliatywna,zwłaszcza w końcowj fazie(śmierc jest, nawet nie umiem tego nazwac, brak mi słów, byłam przy tym kilka razy, ostatnio, jak umierała moja mama...bardzo traumatyczne przeżycie...).Myśle,że zostaniesz, a jesli rodzina chciałaby Cie za to dodatkowo wynagrodzic, to nie miej obiekcji:), takie jest życie...
14 grudnia 2017 19:13 / 4 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Ewuś ...własnie o to biega , że ja pipa wielka nie potrafiłam odpowiedzieć , że nie chcę patrzeć na to jak Marysia odchodzi . Tłumaczyłam się jak jakaś idiotka , że to nie ode mnie zależne ...że firma i takie tam bzdety . Ten kutafonek - pan dr. nakazał córce , że ma załatwić tak , żebym została ...pilolił w kółko , że jestem warta każdych pieniędzy , że źle wpłynie na Marysię zmiana , nawet , gdy to będzie opiekunka , która jest tutaj od lat , ale kiedy Marysi pogorszyło się to byłam z marszu ja ...nie tamta . Paliatyw polega na jak najmniejszej ilości zmian wszelakich ...Kurde ...no chcę stąd zwiewać we wtorek ...ale też jest mi przykro zostawiać Marysię ...Ja pierdykam ...ja nie nadaję się na opiekunkę !

A najlepiej przespij się z tym tematem tak jak radzi Hawana. Rozważ wszystkie za i przeciw i to co dla Ciebie jest najlepsze.
14 grudnia 2017 19:16 / 4 osobom podoba się ten post
ewa59

Jak chcesz wyjechać to powiedz to wyraźnie córce. Nie zaslaniaj się firmą. To jest Twoja decyzja i myślę, ze dla Ciebie dobra. Bo Ty tu jesteś najważniejsza. Podziękuj i pozegnaj sie ładnie i adieu. Córka nie miała skrupułów to dlaczego Ty masz je mieć ?

Basia o swoim dobrze nawet nie pomyśli, ale dla dobra PDP powinna zjechać, głupie badanie dr o zmianach, wraca osoba znana, do której PDP ma zaufanie, po 5 latach napewno.  Ja zjezdzalam dwa tygodnie przed śmiercią, bo st opiekunka wracała, diakonii się zmieniały, siostry paliatywne. W hospicjum tez nie ma stałej opieki przez cały okres odchodzenia.
14 grudnia 2017 19:19 / 6 osobom podoba się ten post
ewa59

A chcesz tam zostać czy nie ? Ja już bym straciła zaufanie do takiej rodziny.

Jeszcze raz Ciebie zacytuję : Uff...odważyłam się i powiedziałam co mi leży na sercu , że ....jak ja tutaj zostanę to stracę miejscówkę , którą mam teraz objąć . Powiedziałam w oczy , że życzę ich mamie jak najlepiej , ale nie wiadomo , nikt nie wie jak to długo potrwa i ja mogę zostać bez pracy ... Odpowiedziała mi , że są gotowi w razie " w " zapłacić mi do czasu aż podejme inną robotę . Na razie temat zakończyłam . Podejrzewam , że firma też będzie nieufnie podchodzić do sprawy , bo ...zawiedli się . Nie powiedziała im prawdy jak wołała o " pomoc " .
14 grudnia 2017 19:21 / 5 osobom podoba się ten post
dorotee

Basia o swoim dobrze nawet nie pomyśli, ale dla dobra PDP powinna zjechać, głupie badanie dr o zmianach, wraca osoba znana, do której PDP ma zaufanie, po 5 latach napewno.  Ja zjezdzalam dwa tygodnie przed śmiercią, bo st opiekunka wracała, diakonii się zmieniały, siostry paliatywne. W hospicjum tez nie ma stałej opieki przez cały okres odchodzenia.

Mysle, ze to Basia musi wszystko razem dodac. Nie myslec o rodzinie i tych kretactwach, tylko rozwazyc czy jest gotowa na to, by byc przy odchodzeniu. Jesli tak, to wie co ma a co trafi nie wiadomo.
14 grudnia 2017 19:28 / 7 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Ewuś ...własnie o to biega , że ja pipa wielka nie potrafiłam odpowiedzieć , że nie chcę patrzeć na to jak Marysia odchodzi . Tłumaczyłam się jak jakaś idiotka , że to nie ode mnie zależne ...że firma i takie tam bzdety . Ten kutafonek - pan dr. nakazał córce , że ma załatwić tak , żebym została ...pilolił w kółko , że jestem warta każdych pieniędzy , że źle wpłynie na Marysię zmiana , nawet , gdy to będzie opiekunka , która jest tutaj od lat , ale kiedy Marysi pogorszyło się to byłam z marszu ja ...nie tamta . Paliatyw polega na jak najmniejszej ilości zmian wszelakich ...Kurde ...no chcę stąd zwiewać we wtorek ...ale też jest mi przykro zostawiać Marysię ...Ja pierdykam ...ja nie nadaję się na opiekunkę !

Ja tylko tak powiem to co kiedyś sama usłyszałam... Wybierałam zlecenie i już sie na nie zgodziłam i nagle zmarł mi tato, nastąpiło przesunięcie, ale ja zdecydowałam się jednak porozmawiać z opiekunką, która tam była... Zaczęła tak sama, że jest ok., podopieczna spokojna itd... Mówię, że własnie umarł mi ojciec i nie chcę spotkać sie z czymś podobnym i wtedy usłyszałam :
- To nie przyjeżdżaj tu.., ja nigdy takich zleceń nie biorę dopuki nie minie pół roku od śmierci, z którą się zetknęłam... Musi taki czas minąć żeby wszystko we mnie wrócilo na swoje miejsce...
To była bardzo doświadczona opiekunka, jeździła do opieki paliatywnej, ale wiedziała jak ma zadbać o samą siebie. Jestem jej bardzo wdzięczna za to co mi wtedy powiedziała, taki dobry duch opiekuńczy, którego znam tylko z krótkiej rozmowy telefonicznej i nie pamiętam nawet jej imienia. ))))
14 grudnia 2017 19:32 / 3 osobom podoba się ten post
nowadanuta

Ja tylko tak powiem to co kiedyś sama usłyszałam... Wybierałam zlecenie i już sie na nie zgodziłam i nagle zmarł mi tato, nastąpiło przesunięcie, ale ja zdecydowałam się jednak porozmawiać z opiekunką, która tam była... Zaczęła tak sama, że jest ok., podopieczna spokojna itd... Mówię, że własnie umarł mi ojciec i nie chcę spotkać sie z czymś podobnym i wtedy usłyszałam :
- To nie przyjeżdżaj tu.., ja nigdy takich zleceń nie biorę dopuki nie minie pół roku od śmierci, z którą się zetknęłam... Musi taki czas minąć żeby wszystko we mnie wrócilo na swoje miejsce...
To była bardzo doświadczona opiekunka, jeździła do opieki paliatywnej, ale wiedziała jak ma zadbać o samą siebie. Jestem jej bardzo wdzięczna za to co mi wtedy powiedziała, taki dobry duch opiekuńczy, którego znam tylko z krótkiej rozmowy telefonicznej i nie pamiętam nawet jej imienia. ))))

Nie miałam odwagi o tym napisac
14 grudnia 2017 19:34 / 10 osobom podoba się ten post
hawana

Mysle, ze to Basia musi wszystko razem dodac. Nie myslec o rodzinie i tych kretactwach, tylko rozwazyc czy jest gotowa na to, by byc przy odchodzeniu. Jesli tak, to wie co ma a co trafi nie wiadomo.

Nie boję się patrzeć . Byłam przy mojej Mamie ...trzymałyśmy ją za ręce , bo zawsze tak sobie życzyła . Było to dla mnie straszne ...bo...męczyła się okropnie a ja nie potrafiłam płakać jak moja siostra ( opiekowałam się Nią u siebie ok. 5 lat ) tylko modliłam się , żeby ajk najszybciej skończyły się jej męki ...wiem ..potwór jestem - tak to dzisiaj odbieram .....
Dziewczyny ...chodzi o to , że Marysia wczoraj jeszcze piła ....dziś nie umie pociągnąc picia przez słomkę . Nawilżam jej tylko usta , język , podniebienie . Dr.powiedział , że dobrze robię .... Mam właśnie obawy , że koniec może nastąpić jeszcze przed moim zjazdem ...I ; tam odmówią a tu po .....W tej firmie jest tak , że w razie śmierci PDP-go rodzina ma obowiązek wyacić za następny tydzień " po " ... Chyba sama świtkiem zadzwonię do agencji i powiem co i jak . One madrzejsze , niech mi doradzą ...no ...qwa ..noo .
14 grudnia 2017 19:39 / 9 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Nie boję się patrzeć . Byłam przy mojej Mamie ...trzymałyśmy ją za ręce , bo zawsze tak sobie życzyła . Było to dla mnie straszne ...bo...męczyła się okropnie a ja nie potrafiłam płakać jak moja siostra ( opiekowałam się Nią u siebie ok. 5 lat ) tylko modliłam się , żeby ajk najszybciej skończyły się jej męki ...wiem ..potwór jestem - tak to dzisiaj odbieram .....
Dziewczyny ...chodzi o to , że Marysia wczoraj jeszcze piła ....dziś nie umie pociągnąc picia przez słomkę . Nawilżam jej tylko usta , język , podniebienie . Dr.powiedział , że dobrze robię .... Mam właśnie obawy , że koniec może nastąpić jeszcze przed moim zjazdem ...I ; tam odmówią a tu po .....W tej firmie jest tak , że w razie śmierci PDP-go rodzina ma obowiązek wyacić za następny tydzień " po " ... Chyba sama świtkiem zadzwonię do agencji i powiem co i jak . One madrzejsze , niech mi doradzą ...no ...qwa ..noo .

Doradzą Ci zostać bo dla agencji to wygodne,a "stała" może wcale nie chce być przy odchodzeniu PDP.Jednak ja osobiście uważam ,że miałaś ostatnio tyle traumatycznych przeżyć ,że dokładać kolejne byłoby niedobrze.Ja na Twoim miejscu jechałabym na to nowe miejsce. Tyle w temacie.
14 grudnia 2017 19:40 / 8 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Nie boję się patrzeć . Byłam przy mojej Mamie ...trzymałyśmy ją za ręce , bo zawsze tak sobie życzyła . Było to dla mnie straszne ...bo...męczyła się okropnie a ja nie potrafiłam płakać jak moja siostra ( opiekowałam się Nią u siebie ok. 5 lat ) tylko modliłam się , żeby ajk najszybciej skończyły się jej męki ...wiem ..potwór jestem - tak to dzisiaj odbieram .....
Dziewczyny ...chodzi o to , że Marysia wczoraj jeszcze piła ....dziś nie umie pociągnąc picia przez słomkę . Nawilżam jej tylko usta , język , podniebienie . Dr.powiedział , że dobrze robię .... Mam właśnie obawy , że koniec może nastąpić jeszcze przed moim zjazdem ...I ; tam odmówią a tu po .....W tej firmie jest tak , że w razie śmierci PDP-go rodzina ma obowiązek wyacić za następny tydzień " po " ... Chyba sama świtkiem zadzwonię do agencji i powiem co i jak . One madrzejsze , niech mi doradzą ...no ...qwa ..noo .

Nie jesteś potworem. Ludzie umierający często potrzebują obok siebie spokojnej osoby, która ją przeprowadzi na drugą stronę. Zachowanie spokoju w takiej sytuacji i nie uronienie ani jednej łzy jest bardzo obciążające- to wiem z własnego doświadczenia.
Ty byłaś przy umierającej mamie- więc było Ci podwójnie trudno.
No, ale Ci się pochrzaniło teraz-ja bym nie zmieniała decyzji, no ale Ty się poradź jeszcze agencji.