Co z małżonkiem pdp?

12 marca 2018 13:03 / 4 osobom podoba się ten post
Marta2

Zależy na czym to " załatwienie" polega.Jeśli pośredniczka osobiście sprawdza warunki,rozmawia z rodziną,ustala dla opiekunki takie kwestie jak czas wolny,stawka itd,to jeszcze jestem skłonna sie zgodzić że zapłata jej sie należy.Bo poświęca swój czas,oferuje swoje kompetencje jezykowe,dojazd ,telefony do rodziny to też koszty.
Ale Kamo ostrożnie z takim " propagowaniem " pracy na czarno.Jest to ryzykowne ,jako proceder nielegalny jest karalny.Branie kasy za pośrednictwo też.

Branie kasy za posrednictwo to przestepstwo, bo trzeba miec zarejestrowana dzialalnosc, zeby sie tym parac. Proste jak drut.
Podatkow nie placa a posrednicza alfonsi.
12 marca 2018 13:05
Juz konczmy te dyskusje na ten temat. Sama sobie poradze pytajac w agencji. Koniec jezyka za przewodnika. 
12 marca 2018 13:05 / 4 osobom podoba się ten post
Ale czasem praca na czarno bywa ostatnią deska ratunku.
Ja nie potępiam .Ani nie jestem z Zoll żeby to ścigać.
12 marca 2018 13:06 / 2 osobom podoba się ten post
hawana

Branie kasy za posrednictwo to przestepstwo, bo trzeba miec zarejestrowana dzialalnosc, zeby sie tym parac. Proste jak drut.
Podatkow nie placa a posrednicza alfonsi.

A agencje nie biora kasy od opiekunek. Przynajmniej ja sie nie spotkalam z takim procederem.
12 marca 2018 13:09 / 2 osobom podoba się ten post
fioletowa.mysz

A agencje nie biora kasy od opiekunek. Przynajmniej ja sie nie spotkalam z takim procederem.

Dokladnie.
Pisalam o prywatnym posredniku. Znalazlam ogloszenie, zadzwonilam i stad wiem jak to wyglada.
 
12 marca 2018 13:10 / 5 osobom podoba się ten post
Marta2

Ale czasem praca na czarno bywa ostatnią deska ratunku.
Ja nie potępiam .Ani nie jestem z Zoll żeby to ścigać.

Pracy na czarno nie potępiam,bo każdy sam decyduje jak pracuje ,ale ściąganie haraczy zawsze będę potępiać.Bo pazernośc naganiaczy nie zna granic.
12 marca 2018 13:11 / 4 osobom podoba się ten post
fioletowa.mysz

Ano wiem. Ale czy te co placa sa durne? Czasami pewnie tak, a czasami niekoniecznie. Sama jadac busem sluchalam rozmowy kilku pan, o tym jak to przez agencje pracy nie warto pracowac, bo nie dosc,ze kase im trzeba placic, to jeszcze z miejsca nie mozna zrezygnowac. Ale panie sluchajace mialy sie nie martwic bo ta co najglosniej nadawala, obiecala im super robote. Za jedyna tygodniowke raz na trzy miesiace of kors. No ale przeciez telefony do potencjalnych podopiecznych kosztuja, bo ona to w sumie tylko zwrot kosztow taki chce.
Zreszta co daleko szukac, na tym forum tez bywaly przypadki tzw. zalatwiania za kaske. I nie dosc, ze zaplacic trzeba temu indywiduum, to pozniej jeszcze wdziecznym byc, hehe
Sobie pogadalam. Czas na cugaska na balkonie:-)

A mnie się przydarzyło ostatnim razem jechać Sindbadem z koordynatorką firmy,nie podam jakiej ale dodam że nienajlepsze ma opinie w Internecie;)
I ta toż koordynatorka jak najbardziej,przez poł drogi agitowała,zachęcała,dawała chętnym i niechętnym swój nr telefonu.I oczywiście cuda na kiju obiecywała informując że inne agencje to tego a tego nie oferują.
Czy sie czymś różniła od " naganiaczek"? Czy nie ma prowizji od każdej " złapanej"?
12 marca 2018 13:13 / 2 osobom podoba się ten post
Marta2

Zależy na czym to " załatwienie" polega.Jeśli pośredniczka osobiście sprawdza warunki,rozmawia z rodziną,ustala dla opiekunki takie kwestie jak czas wolny,stawka itd,to jeszcze jestem skłonna sie zgodzić że zapłata jej sie należy.Bo poświęca swój czas,oferuje swoje kompetencje jezykowe,dojazd ,telefony do rodziny to też koszty.
Ale Kamo ostrożnie z takim " propagowaniem " pracy na czarno.Jest to ryzykowne ,jako proceder nielegalny jest karalny.Branie kasy za pośrednictwo też.

Ja nie propaguję, ani nie korzystam, ja tylko słyszałam jak to wygląda oraz wiem, ile biorą agencje . Też za pośrednictwo , no i  liche składki, czasem jeszcze rozmowy telefoniczne. 
12 marca 2018 13:14 / 4 osobom podoba się ten post
Marta2

Ale czasem praca na czarno bywa ostatnią deska ratunku.
Ja nie potępiam .Ani nie jestem z Zoll żeby to ścigać.

Uwazam, ze kazdy decyduje sam i bierze na siebie odpowiedzialnosc jak dorosly czlowiek.
I tak to on "beknie" jakby co.
A ludzie ryzyko podejmuja rozne, nawet w kasynie graja, bo wierza, ze to jedyny ratunek.
12 marca 2018 13:14 / 4 osobom podoba się ten post
Dusia1978

Masz racje Kasiu za pierwszym razem czlowiek jest "zielony". Pojade 2-3 razy i bede miala "jasniej w glowie". Ale dziekuje tym, ktorzy wspieraja mnie a nie gnoja. :przyjaciele:

Tu Cię nikt nie gnoi. Ja jestem pełna podziwu, ze jak na pierwszy raz to dajesz sobie świetnie radę. Każdy ma jednak prawo wyrazić swoje zdanie i nie zawsze będzie Ci przyklaskiwał. Krytyka tez jest konstruktywna i czasami taki zimny prysznic jest bardzo pomocny. 
12 marca 2018 13:15 / 2 osobom podoba się ten post
fioletowa.mysz

A agencje nie biora kasy od opiekunek. Przynajmniej ja sie nie spotkalam z takim procederem.

Biorą,tyle że nie są to banknoty dawane z ręki do ręki co stwarza pozory,że nie biorą.
Cześć twojego wypracowanego wynagrodzenia to zapłata,za pośrednictwo.Dodam,że cześć niemała,mniej więcej jedna tygodniówka
12 marca 2018 13:15 / 5 osobom podoba się ten post
hawana

Dokladnie.
Pisalam o prywatnym posredniku. Znalazlam ogloszenie, zadzwonilam i stad wiem jak to wyglada.
 

No wiec my, podobnie jak Idealia, mozemy sie poszczycic rosnacym doswiadczeniem. Wow! Mozna zaczac snuc niesmiala mysl, ze nawet bedziemy lepsze niz slawna, zyjaca legenda? ;) Tylko trzeba nakrycia glowy zakupic, z gola glowa nie wypada;)
12 marca 2018 13:23 / 4 osobom podoba się ten post
Kama84

Ja nie propaguję, ani nie korzystam, ja tylko słyszałam jak to wygląda oraz wiem, ile biorą agencje . Też za pośrednictwo , no i  liche składki, czasem jeszcze rozmowy telefoniczne. :strach na wroble:

Agencje biora, bo to zaplata za ich dzialalnosc, ktora maja zarejestrowana i dziela sie z fiskusem zgodnie z prawem. Ile? Tez wiem, ale nie sadze, zebym znala dokladnie  koszty. Moze KRS wie, bo co roku bilans dostac musi albo US.
Idiotyczne jest zazdroscic tym co zarabiaja.
Ja nie zazdroszcze, zolc mnie nie zalewa, zdrowsza jestem.
12 marca 2018 13:25 / 5 osobom podoba się ten post
Marta2

A mnie się przydarzyło ostatnim razem jechać Sindbadem z koordynatorką firmy,nie podam jakiej ale dodam że nienajlepsze ma opinie w Internecie;)
I ta toż koordynatorka jak najbardziej,przez poł drogi agitowała,zachęcała,dawała chętnym i niechętnym swój nr telefonu.I oczywiście cuda na kiju obiecywała informując że inne agencje to tego a tego nie oferują.
Czy sie czymś różniła od " naganiaczek"? Czy nie ma prowizji od każdej " złapanej"?

Owszem, czyms sie roznila. Praca jaka im oferowala nie byla praca na czarno. A naciagaczki oferuja prace nielegalna, za ktora opiekunka musi zaplacic z wlasnego portfela, i kwota ta to calusienka tygodniowka. Czy to,ze ktos poszukujacy pracy stoi pod sciana,czesto bez srodkow do zycia lub z dlugami,  usprawiedliwia panie tzw. posredniczki, do czegos takiego? Ja nie widze plusow w dzialaniu takowych, jest to niezgodne z prawem i jest podle.  A jak cos nie wypali to nawet nie ma kogo do sadu podac. Bo czy te panie znaja nazwisko tych "posredniczek"? Raczej najczesciej jest to pani Zosia, pani Hania, czy tez pani Karolina. Mnie to lotto jak kto pracuje ale ja jednak widze roznice w dzialaniu agencji pracy i pani lewej posredniczki. Takie jest moje zdanie i go nie zmienie, wiec przekonywanie mnie do wyzszosci pracy nielegalnej nad legalna, zwyczajnie mija sie z celem.
12 marca 2018 13:27 / 3 osobom podoba się ten post
Kantują jak tylko mogą.Widać przecież na Pit-11 jaki podatek został odprowadzony.A ja przecież wiem,ile zarobiłam i jaki podatek POWINIEN być odprowadzony.