Jak minął dzień 4

17 sierpnia 2019 21:31 / 1 osobie podoba się ten post
Damessa

a na jakiej ulicy? ...jeśli  możesz :-)

Brothener Kirchsteig
17 sierpnia 2019 21:39 / 2 osobom podoba się ten post
Idę w "cichy" dusz bo gangrena zasnęła(kicha 1 łazienka do mycia!)i jeszcze obok niej!. Ja z pl.a w moim domu są 3 Tu wysoki blizniak,kibelek na dole a łazienka z...na pietrze.A ta wszystko slyszupotem w dzień  "nadaje" a taka ”möde"...Rozbestwione d... tyle!!!
17 sierpnia 2019 21:48 / 3 osobom podoba się ten post
Elka40

Brothener Kirchsteig

Wytropilam na mapie....szlajam się  tam rowerem.Mam codziennie  3 godz.pauzy.
17 sierpnia 2019 21:53 / 1 osobie podoba się ten post
Ja w tyg.2 a w wekk ok 3
17 sierpnia 2019 22:00
Elka40

Ja w tyg.2 a w wekk ok 3

To jesteśmy  umówione ? Ja będę  w Travemunde 31.08....a Ty do kiedy? Chyba się nie miniemy?
17 sierpnia 2019 23:28
Ja mam zjechać 1go
18 sierpnia 2019 09:49 / 3 osobom podoba się ten post
Ale się rozruszałam i nagimnastykowałam przy duszowaniu babci, że chyba wczorajsze lenistwo fizyczne nadrobiłam  
Aż się spociłam . Nie,że wysiłek straszny,tylko babcia życzy sobie "sztrala "włączyć, a grzeje ta lampa chyba mocniej, niż słońce tego lata.
Przy suszeniu włosów powiedziałam, że muszę ją wyłączyć ,bo się chyba rozpłynę i będzie musiała dalej sama się sobą zająć 
Przed śniadaniem mały, co niedzielny stresik, czy aby jajko na miękko ugotuje się richtig, oczywiście prefekt nie było, ale zjedzone zostało z apetytem. Wiecie co, od czasu,kiedy przyszło mi gotować te jajka na miękko  moim podopiecznym ,sama straciłam na nie ochotę i ich nie jadam. 
Babcia mszę świętą ogląda w tv,a ja muszę łazienkę uporządkować i o obiedzie pomyśleć. 
Niebo się przejaśniło ,nie pada, nawet ptaszki nieśmiało pogaduchy zaczynają. Może słońce się pokaże?
Przyjemnej niedzieli 
18 sierpnia 2019 10:37 / 2 osobom podoba się ten post
Gusia29

Ale się rozruszałam i nagimnastykowałam przy duszowaniu babci, że chyba wczorajsze lenistwo fizyczne nadrobiłam  :-)
Aż się spociłam . Nie,że wysiłek straszny,tylko babcia życzy sobie "sztrala "włączyć, a grzeje ta lampa chyba mocniej, niż słońce tego lata.
Przy suszeniu włosów powiedziałam, że muszę ją wyłączyć ,bo się chyba rozpłynę i będzie musiała dalej sama się sobą zająć :-)
Przed śniadaniem mały, co niedzielny stresik, czy aby jajko na miękko ugotuje się richtig, oczywiście prefekt nie było, ale zjedzone zostało z apetytem. Wiecie co, od czasu,kiedy przyszło mi gotować te jajka na miękko  moim podopiecznym ,sama straciłam na nie ochotę i ich nie jadam. 
Babcia mszę świętą ogląda w tv,a ja muszę łazienkę uporządkować i o obiedzie pomyśleć. 
Niebo się przejaśniło ,nie pada, nawet ptaszki nieśmiało pogaduchy zaczynają. Może słońce się pokaże?
Przyjemnej niedzieli :-)

Jak ja babcie kąpię to też wyglądam jakbym sama prysznic brała a potem suszarka, lokówka, masakra, ja się tak nie stroje jak Ona 
18 sierpnia 2019 10:43 / 2 osobom podoba się ten post
Konwalia08

Jak ja babcie kąpię to też wyglądam jakbym sama prysznic brała :-)a potem suszarka, lokówka, masakra, ja się tak nie stroje jak Ona :hihi:

Ja tylko codziennie jestem lekko mokry, bo dziadek jeszcze chce robić wszystko selbst.. Ale dopiero przed śniadaniem się przebieram, więc jest ok
18 sierpnia 2019 10:51 / 2 osobom podoba się ten post
Konwalia08

Jak ja babcie kąpię to też wyglądam jakbym sama prysznic brała :-)a potem suszarka, lokówka, masakra, ja się tak nie stroje jak Ona :hihi:

Całe szczęście, że moja się nie lokuje 
18 sierpnia 2019 11:16 / 3 osobom podoba się ten post
Moja jest jeszcze lepsza. Co tydzień regularnie do fryzjera chodzi na mycie i układanie włoskie plus obowiązkowa płukanka. Teraz akurat fryzjerka ma urlop i we dwie z córką jej mylysmy głowę plus na szczotkę i tak mina niezadowolona.  Do tego codziennie nowa tzn. czysta z szafy bluzeczka i obowiązkowo naszyjnik lub korale . Modystka. "/>
18 sierpnia 2019 11:23 / 2 osobom podoba się ten post
Dusia1978

Moja jest jeszcze lepsza. Co tydzień regularnie do fryzjera chodzi na mycie i układanie włoskie plus obowiązkowa płukanka.:kapiel1: Teraz akurat fryzjerka ma urlop i we dwie z córką jej mylysmy głowę plus na szczotkę i tak mina niezadowolona. :placze1: Do tego codziennie nowa tzn. czysta z szafy bluzeczka i obowiązkowo naszyjnik lub korale . Modystka. :laska2:

O korale też od groma ich ma, ale na prawdę wolę taką opcję niż targanie na siłę pdp. pod prysznic ,ja osobiście nigdy się z tym nie spotkałam, ale dziewczyny opowiadały.Dzis malowałysmy sobie paznokcie
18 sierpnia 2019 13:31 / 4 osobom podoba się ten post
Wiecie co,zazdroszczę Wam tych Waszych elegantek. Ze wzgledu na Pdp.Moja taka nie jest. Ma tyle ładnych ubrań, a wygląda tak,jakby ciągle w tych samych rzeczach chodziła ,bo wszystkie są do siebie podobne. Te które nosi. 
Rozumiem Ją, bo najważniejsza jest dla Niej wygoda I praktyczność . Właściwie cały czas siedzi, jeśli nie w fotelu przed tv,to przy stole na krześle. Porusza się tylko z rolatorem, ciągle ta sama droga-sypialnia-toaleta-kuchnia-pokój z telewizorem. 
Codzienna jazda liftem na pierwsze piętro do łazienki, to już jakaś odmiana.
Może porozglądać się po swojej dawnej sypialni, pokojach gościnnych,popatrzeć na kwiaty w donicach na "moim"balkonie, czy na parapetach. Kocha kwiaty, a ja się od Niej uczę ,jak je pielęgnować. Spacerując po ogrodzie, robię czasami zdjęcia i pokazuję jak wygląda tam,gdzie Jej wzrok nie sięga. Smutne to jest.
Wracając do elegancji, to nosi tylko spodnie, typu dresowego, sweterki wkładane przez głowę, bo nie trzeba ich zapinać i bluzy polarowe. Wszystko jest zawsze czyste i schludne, ale nijakie. 
Jej dom jest zimny. Zimny w sensie panującej w nim temperatury. Nawet tegoroczne upalne lato,nie zdołało ogrzać starych murów .Otoczony starymi drzewami ,tylko na krótko wpuszcza słońce do pomieszczeń na parterze. Babci musi być więc ciepło i wygodnie. Wygodnie, bo wiele rzeczy chce robić sama i sama sobie radzić w niektórych czynnościach, jak długo tylko będzie mogła. Nie chce, żeby ktoś podciągał czy zdejmował Jej eleganckie spodnie, zakładał czy zdejmował bluzki, których guzików nie da rady sama pozapinać czy porozpinać.
Szanuję to i nie namawiam, żeby zaczęła zakładać inne rzeczy, bo przecież jestem tutaj i chętnie pomogę. Przykro mi tylko ze względu na Nią, bo widzę po zawartości szaf, że była elegancką kobietą, taką w stylu biznes woomen, jakbyśmy dzisiaj powiedzieli. 
A zazdroszczę Wam też z tego powodu, że przy takiej Pdp,często też nie chce mi się zadbać o siebie tak, jak np w domu to robię. 
18 sierpnia 2019 15:58
Elka40

Ja mam zjechać 1go:radosc1:

18 sierpnia 2019 16:17 / 3 osobom podoba się ten post
Moja Margaretka to kobieta chef , zawsze elegancko ubrana , fryzura , kapelusz , jest zresztą modystka z zawodu . Jeszcze teraz w wieku 86 lat nosi mini , śmiejemy się często " Schöne Beine hat się kolejne" , pytała się czy to wypada w jej wieku nosić mini . Perły , zegarek , na wyjście z synem korale .Klasyka . Przedtem nosiła jeszcze body i spodnie , ale to utrudniało jej wyjścia do toalety , zmienniczka odstawiłam body , potem spodnie odeszły do lamusa , tylko na wyjścia. Trwała od czwartku już prawie wyczesania. Tak to jest w chorobie.