Powitajki przy kawie 72

07 grudnia 2022 08:37 / 9 osobom podoba się ten post
Witam środowo z kawą z własnego łóżeczka
Wczoraj dostałam nową umowę na maila, abym się z nią zapoznała przed podpisaniem
Jeszcze dobrze nie rozpakowałam się, a już muszę znowu myśleć o pakowaniu manatków...
Życie...
A tymczasem boczki leżakują w solance, kiełbaska wyszła wyśmienicie, a ja razem z mężem w tracie ogólnych badań kontrolnych: prześwietlenie, krew, mocz - lekarz sobie zażyczył do wypisania skierowania do sanatorium. Może to i dobre, bo przy okazji sprawdzimy czego brakuje, a czego nadbywa w naszych organizmach?
Wszystkim spokojnej środy i niech ten tydzień tym na urlopach tak szybko nie przelatuje.
07 grudnia 2022 08:37 / 5 osobom podoba się ten post
Konwalia08

I powinni Cię jeszcze wachlować?

O 4.30 ? Wszyscy śpią 
07 grudnia 2022 08:39 / 7 osobom podoba się ten post
Mleczko

Ja nawet w domu jestem na baczność :-) tak jak Maluda .I śmiem twierdzić, że to mój najlepszy czas, tylko dla mnie .Nikt nie pyta mnie  gdzie jego szalik leży, ani czy przypadkiem nie widziałam kluczyków od auta .Leżę  i pachne . :lol3:

Jak jestem w domu, to też mój najlepszy czas. Budzę się, nie muszę się zrywać bo jeszcze nigdzie się nie śpieszę, kawa pachnie i smakuje lepiej niż najdroższa czy bio w pracy, wychodzę na balkon albo przez okno wyglądam i myślę, jak jest mi dobrze. Snuję się po domu i cieszę z tego, że cały długi dzień przede mną 
A za jakiś czas znów chce mi się wyjechać, zaczynam tęsknić sama nie wiem za czym 
07 grudnia 2022 08:40 / 6 osobom podoba się ten post
Mleczko

O 4.30 ? Wszyscy śpią :lol3:

Cała grupa śpi , oprócz Maludy 
07 grudnia 2022 08:43 / 5 osobom podoba się ten post
Gusia29

Jak jestem w domu, to też mój najlepszy czas. Budzę się, nie muszę się zrywać bo jeszcze nigdzie się nie śpieszę, kawa pachnie i smakuje lepiej niż najdroższa czy bio w pracy, wychodzę na balkon albo przez okno wyglądam i myślę, jak jest mi dobrze. Snuję się po domu i cieszę z tego, że cały długi dzień przede mną :-)
A za jakiś czas znów chce mi się wyjechać, zaczynam tęsknić sama nie wiem za czym :lol1:

Jak nam się jeszcze chce to dobrze ?
07 grudnia 2022 08:44 / 5 osobom podoba się ten post
Gusia29

A Maluda?
Maluda to się dopiero wyleguje w łóżku z kawusią, czasami już od 4:30:lol1:

07 grudnia 2022 08:44 / 6 osobom podoba się ten post
Mleczko

O 4.30 ? Wszyscy śpią :lol3:

Leż i czekaj do 7?
07 grudnia 2022 08:48 / 6 osobom podoba się ten post
Konwalia08

Leż i czekaj do 7?

Ja ? Chyba po amputacji nog .
07 grudnia 2022 08:49 / 5 osobom podoba się ten post
Gusia29

Cała grupa śpi , oprócz Maludy :lol1:

Tak a potem nam walnie na przywitanie obrazek?
07 grudnia 2022 08:49 / 7 osobom podoba się ten post
Konwalia08

Jak nam się jeszcze chce to dobrze ?

Jednym się chce inni muszą  , bo i tak bywa .
07 grudnia 2022 08:53 / 7 osobom podoba się ten post
Mleczko

Jednym się chce inni muszą  , bo i tak bywa .

Ja mam i to i to ?
07 grudnia 2022 08:54 / 5 osobom podoba się ten post
Czas wypłynąć na powierzchnię .Może do miasta skoczę ? To taki myk, muszę ładnie się ubrać nie to co w domu .W domu dres i odwieczny problem " co ugotować na obiad ".
07 grudnia 2022 09:05 / 6 osobom podoba się ten post
Mleczko

Jednym się chce inni muszą  , bo i tak bywa .

Najlepej tak, jak u Konwalii, nawet jak muß to jeszcze jest  lust 
07 grudnia 2022 09:23 / 6 osobom podoba się ten post
Dzień dobry Opiekunkowo 
07 grudnia 2022 09:56 / 4 osobom podoba się ten post
Mleczko

Nie, nie tracę , chyba , że masz na myśli, ze się z każdym dniem robię starsza .Tracę to co jest normą i co wpisane jest w życie .Chodzę gdzie chce, rozmawiam z sąsiadami , słucham jak wnuczka gra na pianinie i bawię się z kotami .Mam wybór .Tęsknię oczywiście ale za czym innym , nie za normalnym życiem, bo go mam . Na wyjeździe mimo lat praktyki , tęsknię za wszystkim , I to tak tęsknię , że czuje fizyczny ból 
Oczywiście jadę po coś tylko i wyłącznie po coś .Szczęściem dla mnie jest, że lubię tę pracę .

Ja bym nie miała co w Polsce robić jeśli bym tam została i pracowała. Mój ❤️ tez za granicą , córka w innym mieście też ma swoje życie i może raz na jakiś czas n weekend by wpadła, rodzice daleko więc też bym do nich niejezdzila ciągle. Rodzeństwo jeszcze dalej , zresztą nie utrzymuje z nimi kontaktu . Więc tak naprawdę w Pl byłabym sama . Jedynie praca jakas ale nie wiem co bym mogła robić ? i potem powrót do domu , palić w piecu i pies ? i wieczory samotne nadal. To wolę wyjechać, mój też i potem wracamy i jesteśmy razem.