Dieta dla początkujących

05 lipca 2014 17:30
frymusek

Dieta dr Budwig już też jest w Polsce znana.Ale do tej diety jest specjalny olej lniany nie ten ze sklepu.Tamten ma krótkotrwałą date przydatnosci i kupuje sie go w aptece i trzeba go trzymac w lodówce.A dieta jest  stosowana w schorzeniach nowotworowych.profilaktycznie jak najbardziej mozna sobie takie sniadanka zjadać tylko trzeba dobrze serek wymieszać z olejem.Bardzo bardzo zdrowe sniadanko.Pozdrawiam

Ten Budwigowy olej widziałam w niemieckim "Bioladen". Ale nie tylko ten Budwigowy jest zdrowy. Te oleje w małych butelkach w niemieckich sklepach też nie mają długiej gwarancji.  Kupuje go znajoma z Niemiec, po zachorowaniu na raka piersi, je codziennie serek z tym olejem i dodatkami np. rodzynki, banan czy suszone owoce.
Ja sama ten olej lniany ze sklepu też zażywałam z serkiem, ale teraz przy mojej chorobie ograniczyłam bo muszę wykluczyć z diety m.in.: oleje roślinne, siemię lniane, orzechy i pestki. Wygląda ze mi ten olej nie pomógł w moim przypadku.
07 sierpnia 2014 23:38
http://www.vismaya-maitreya.pl/naturalne_leczenie_kozieradka_pospolita.html
zobaczcie jak to działa?????
Olej lniany obniżył mi cholesterol
13 sierpnia 2014 10:49
Monotematyczna jestem ostatnio i zapytać się chciałam czy ktoś z was korzystał kiedyś z dietyka online i ułożonej diety. Czy to sciema czy nie.
Oszaleję niedługo bo mi waga cały czas stoi i w dół nie leci!
13 sierpnia 2014 12:03
lena7

Monotematyczna jestem ostatnio i zapytać się chciałam czy ktoś z was korzystał kiedyś z dietyka online i ułożonej diety. Czy to sciema czy nie.
Oszaleję niedługo bo mi waga cały czas stoi i w dół nie leci!

A mi leci,tyle,że do góry!Chyba przeproszę imbir...
13 sierpnia 2014 12:12 / 3 osobom podoba się ten post
Kiedyś pisałam o koleżance córki mojej pdp,ze schudła 20 kg pijąc mus owocowy,wczoraj ją spotkałam i już wygląda jak przed dietą,czyli znowu gruba.
13 sierpnia 2014 12:39 / 1 osobie podoba się ten post
hahahaha
jasne! ;)
Nie bez powodu mówi się o księżycu "miesiąc" - przypływy i odpływy jak i w naszym kobiecym życiu miesięcznym :)
13 sierpnia 2014 12:40
kruszynka1964

A mi leci,tyle,że do góry!Chyba przeproszę imbir...

W domu też mi chyba przybyło bo mniej stresów. 
Nie rozumiem teraz mojego ciała, starzeje się; inna przemiana materii, więcej problemów mi robi :(
13 sierpnia 2014 13:18 / 2 osobom podoba się ten post
lena7

W domu też mi chyba przybyło bo mniej stresów. 
Nie rozumiem teraz mojego ciała, starzeje się; inna przemiana materii, więcej problemów mi robi :(

Ty jeszcze masz daleko do 40-tki,ale ja zauważyłam że jak skończyłam to zaczęły się prawdziwe schody. Kiedyś wystarczyło zebym dwa razy kolacji nie zjadła i brzycha widać nie było,a ostatnio to jakaś porażka była.
Zważę sie w domku wreszcie,ale na pewno ponad 8 kg zrzuciłam dzięki imbirowi. Ciekawe dlaczego na Ciebie nie działa.
13 sierpnia 2014 14:11
ivanilia jak pijesz imbir bo mnie jakoś nie wchodzi ;( zbytnio bo w gardło piecze ta herbatka z korzonka oczywiscie :) Ja schudłam duzo ale przytyłam z powodów leków. O zgrozo tyło sie szybko a zrzucic to była istna masakra...no i teraz jeszcze jakies 5kg bym chetnie oddała ale za nic nie moge tego ruszyc :/
13 sierpnia 2014 14:15 / 4 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Ty jeszcze masz daleko do 40-tki,ale ja zauważyłam że jak skończyłam to zaczęły się prawdziwe schody. Kiedyś wystarczyło zebym dwa razy kolacji nie zjadła i brzycha widać nie było,a ostatnio to jakaś porażka była.
Zważę sie w domku wreszcie,ale na pewno ponad 8 kg zrzuciłam dzięki imbirowi. Ciekawe dlaczego na Ciebie nie działa.

Opamiętaj się kobieto! Bedziesz kokardki ze skóry wiązać :D
13 sierpnia 2014 15:40 / 1 osobie podoba się ten post
Atiii

ivanilia jak pijesz imbir bo mnie jakoś nie wchodzi ;( zbytnio bo w gardło piecze ta herbatka z korzonka oczywiscie :) Ja schudłam duzo ale przytyłam z powodów leków. O zgrozo tyło sie szybko a zrzucic to była istna masakra...no i teraz jeszcze jakies 5kg bym chetnie oddała ale za nic nie moge tego ruszyc :/

Pisałam już,że ten wywar nie moze byc mocny,on ma troszkę szczypac w język i ma się go pic przyjemnie,a nie z wytrzeszczem.
 
Mnie dziś corka babci powiedziała,że dużo schudłam,to chyba jednak schudłam. Na drogę też biorę sobie dwie flaszki,najwyżej kibelek będą musieli w autokarze częsciej opróżniać,trudno :))
13 sierpnia 2014 15:52
ivanilia40

Ty jeszcze masz daleko do 40-tki,ale ja zauważyłam że jak skończyłam to zaczęły się prawdziwe schody. Kiedyś wystarczyło zebym dwa razy kolacji nie zjadła i brzycha widać nie było,a ostatnio to jakaś porażka była.
Zważę sie w domku wreszcie,ale na pewno ponad 8 kg zrzuciłam dzięki imbirowi. Ciekawe dlaczego na Ciebie nie działa.

Nie wiem. 
Normalnie zalamka.
13 sierpnia 2014 15:56
lena7

Nie wiem. 
Normalnie zalamka.

Ja myślę, że popełniasz być może jakieś błędy żywieniowe,np: dojadasz po głównych posiłkach. Spróbuj przeanalizować co zjadasz w ciągu dnia.
U mnie było to dojadanie głównym problemem,ale dopiero po imbirze to zauwazyłam,kiedy apetyt mi się zmniejszył. Teraz już jem tylko trzy posiłki dziennie + deser po obiedzie i tyle.
13 sierpnia 2014 16:09
Podstawa dobrej diety (czyli nie popadającej w skrajnosci i eliminację danych składników) to odpowiednio zbilansowane posiłki pod wzgledem składników makro i mikro oraz witamin. Posiłki w zaleznosci pod jakim kątem układana jest dieta nie mozna zapominac o tym iz nasz organizm potrzebuje białek(proteiny), węgli (cukry, weglowodany) i tłuszczy. Ja nie stosuje zadnej diety cud ale jem zdrowo, urozaicone posiłki, ciwcze. Ja niestety jem czesto bo 5 razy... Jesli ktos chce zgubic kg nie powinnie jesc wieczorem duzo wegli (owoce, makarony)poniewaz one odkładaja sie nam w postac tłuszczu :)tu i ówdzie. Na sniadanie I II jak najbardziej :) Jesli ograniczymy wegle po jakis czasie nastapi spadek wagi :) Tłuszcz jest potrzebny organizmowi ale ten nienasycony: wszelakie pestki, oleje tłoczone na zimno (nie do smazenia. Białka podstawa :) dla funkcjonowania organizmu. Choc zbyt duzo ich (np. w diecie dukana) szkodzi naszemu zdrowiu a przede wszystkim nerkom. Konieczne jest wtedy picie duzej ilosci wody (ja niestety potrafie i 3l wypic). Podczas zakupy wody warto sprawdzic jej skład czyli czy jest nisko, srednio czy wysoko -mineralizowana wtedy dostarcza nam odpowiednio minerałów. Woda zródlana nie dostarcza nam praktycznie niczego czasem ja porównuja do wody kranu...Wiec warto patrzec co pijemy. Jednakze nie zalewajmy sie tylko wysokomineralizowana (najlepeij mieszac) poniewaz za duzo zawierają minerałow. Swoją droga do redukcji tkanki tłuszczowej ciezko mi sie zabrac... Najskuteczniejsza dieta to MŻ (mniej zrec tak powiedziłą lekaz mojej siostrze;), ja czasem mam ochote na redukcje wejsc ale nie chce mi sie... Do odzywiania nalezy podchodzic z głową.
Przy redukcji  wyliczamy zapotrzebowanie tak: 2-3g białka/kgmc 1g tłuszczy/kgmc  3-5g węglowodanów/kg przy czym nalezy cwiczyc :)
Podstawa to korekta kalorycznosci posiłków :)
13 sierpnia 2014 16:15 / 1 osobie podoba się ten post
To wszystko jest mądre co napisałaś Atii,ale trzeba dodac jeszcze ,że odchudzanie to sprawa bardzo indywidualna. Najważniejsze,żeby nie było podczas kuracji napadów głodu. Dzięki temu,że jem do syta i przez cały dzień nie odczuwam wcale łaknienia sprawia,że nie mam ochoty np. na słodycze, czy przekąskę po kolacji.