Wigilia i Boże Narodzenie w Niemczech

29 listopada 2017 11:09 / 6 osobom podoba się ten post
Napisałam tak,bo ktoś pisze że sobie nie wyobraża świąt w de,ja też sobie nie wyobrażam,niech ktoś nie myśli że jak ktoś zostaje w pracy na święta,no bo to praca ,więc nie zawsze jest tak jak chcemy.to jest jakiś nierodzinny i jest mu wsio rybka.Dla mnie to też była trudna decyzja że w końcu na mnie wypadło w te święta pracować.Tym bardziej że rodzinę mam małą,gdzie moja nieobecność przy stole dla moich bliskich też nie będzie łatwa
29 listopada 2017 11:50 / 1 osobie podoba się ten post
Malina

Napisałam tak,bo ktoś pisze że sobie nie wyobraża świąt w de,ja też sobie nie wyobrażam,niech ktoś nie myśli że jak ktoś zostaje w pracy na święta,no bo to praca ,więc nie zawsze jest tak jak chcemy.to jest jakiś nierodzinny i jest mu wsio rybka.Dla mnie to też była trudna decyzja że w końcu na mnie wypadło w te święta pracować.Tym bardziej że rodzinę mam małą,gdzie moja nieobecność przy stole dla moich bliskich też nie będzie łatwa

29 listopada 2017 12:50 / 8 osobom podoba się ten post
Wiecie co? Tak sobie myslę że jesli chodzi o Boże Narodzenie to są dylematy i pytania. Ale Wielkanoc na obczyźnie jakoś mniej boli, chociaz to najważniejsze świeto katolickie. Ja rozumiem...Boze Narodzenie to takie święto szczególne. Ale Wielkanoc również. Wszyscy zbieraja się przy jednym stole. Dziela sie oplatkiem albo jajkiem. I ten jeden stół. Nakryty białym obrusem...on nas jednoczy. Przynajmniej powinien. Nie lubie Bożego Narodzenia w DE ani nigdzie indziej poza domem. Ups...źle się wyraziłam. Nie lubię spędzać Bożego Narodzenia nigdzie indziej niż w domu. Boże Narodzenie jest wszędzie gdzie jesteśmy. Tylko tradycja i obchody tego święta są różne. Nawet w Polsce :) Np pochodze z Wybrzeża a Mann z południa Polski. U nas zawsze była zupa rybna na Wigilię, u Manna barszcz z uszkami. Pani Skarb w Krefeld na Wigilie jajko sobie zażyczyła na kolację, bo Wigilii jako takiej nie było, chociaż katolickie małżeństwo. Choinki tez nie było. Tylko szopka. Moje pierwsze Boze Narodzenie u pani Danke, ewangelicy, a kolacja wigilijna była. Z mięsem ale była.
29 listopada 2017 13:19 / 3 osobom podoba się ten post
Asik1

Wiecie co? Tak sobie myslę że jesli chodzi o Boże Narodzenie to są dylematy i pytania. Ale Wielkanoc na obczyźnie jakoś mniej boli, chociaz to najważniejsze świeto katolickie. Ja rozumiem...Boze Narodzenie to takie święto szczególne. Ale Wielkanoc również. Wszyscy zbieraja się przy jednym stole. Dziela sie oplatkiem albo jajkiem. I ten jeden stół. Nakryty białym obrusem...on nas jednoczy. Przynajmniej powinien. Nie lubie Bożego Narodzenia w DE ani nigdzie indziej poza domem. Ups...źle się wyraziłam. Nie lubię spędzać Bożego Narodzenia nigdzie indziej niż w domu. Boże Narodzenie jest wszędzie gdzie jesteśmy. Tylko tradycja i obchody tego święta są różne. Nawet w Polsce :) Np pochodze z Wybrzeża a Mann z południa Polski. U nas zawsze była zupa rybna na Wigilię, u Manna barszcz z uszkami. Pani Skarb w Krefeld na Wigilie jajko sobie zażyczyła na kolację, bo Wigilii jako takiej nie było, chociaż katolickie małżeństwo. Choinki tez nie było. Tylko szopka. Moje pierwsze Boze Narodzenie u pani Danke, ewangelicy, a kolacja wigilijna była. Z mięsem ale była.

Pięknie napisalas, tak w ogóle fajnie ze jestes, w De byłam juz dwa razy na świętach, zawsze cos po mojemu, niezależnie czy katolicy jak Ulm, czy ewangelicy jak Oldenburgu miało być tak , żeby było cvos dla mnie. Obie rodziny z tradycjami, fortepian, kolędy, choinka, prezenty i mój opłatek, teraz będzie inaczej, a może Hanka się odtaja? I choć trochę będzie zadowolona?
01 grudnia 2017 15:55
Święta w DE są specyficzne, nie wszystkim służy spędzanie świąt poza rodzinnym gronem. Odkąd pojawiły się wnuki trudno jest nie być w okresie świąt w domu.
20 grudnia 2017 19:53 / 1 osobie podoba się ten post
Na moim bligu http://kasiaperla.blogspot.com umiescilam najpotrzebniejsze zwroty swiateczne po niemiecku, znajdziecie tam tez krotkie zyczenia swiateczne po niemiecku oraz opowiadanie z wigili 2015 w opiece. Zapraszam. Wogole jest tam pare opowiadan z tej pracy. Czasami zabawne, czasami takue, ze az sie plakac chce...
20 grudnia 2017 20:35 / 6 osobom podoba się ten post
09 listopada 2018 13:38 / 2 osobom podoba się ten post
Swieta
04 grudnia 2019 16:07 / 4 osobom podoba się ten post
Witam miłe Panie i proszę o podpowiedź...
Dziadziuś wszystko chętnie zjada ,,gudziaczek ,,
Na wszystkie pytania odpowiada ,,Aleks klaaa..
Ja muszę mu przygotować coś na Święta do jedzenia...
Oprocz szpecli i MAUTASZE nie mam pomysłu co dalej ?
04 grudnia 2019 16:37 / 3 osobom podoba się ten post
Punia

Witam miłe Panie i proszę o podpowiedź...
Dziadziuś wszystko chętnie zjada ,,gudziaczek ,,
Na wszystkie pytania odpowiada ,,Aleks klaaa..
Ja muszę mu przygotować coś na Święta do jedzenia...
Oprocz szpecli i MAUTASZE nie mam pomysłu co dalej ?

Dziewczyny Ci podpowiedzą, ja może i też. Zależy, jaką kasą na jedzenie tygodniowo dysponujesz. No i znać preferencje dziadka, co lubi najbardziej jeść, a za czym specjalnie nie przepada
04 grudnia 2019 16:54 / 3 osobom podoba się ten post
Punia

Witam miłe Panie i proszę o podpowiedź...
Dziadziuś wszystko chętnie zjada ,,gudziaczek ,,
Na wszystkie pytania odpowiada ,,Aleks klaaa..
Ja muszę mu przygotować coś na Święta do jedzenia...
Oprocz szpecli i MAUTASZE nie mam pomysłu co dalej ?

W Badeni Wirtembergi nie jedzą ryb na Święta. Lokalny specjal to sztuka mięsa w galarecie. Może coś takiego przygotuj. Można to zrobić dzień wcześniej i w Wigilię i pierwszy dzień Świat kolacje masz z głowy 
04 grudnia 2019 18:47 / 2 osobom podoba się ten post
08 grudnia 2019 15:42 / 2 osobom podoba się ten post
Dziękuję serdecznie Lukę, bardzo pomocne.P
08 grudnia 2019 16:49 / 4 osobom podoba się ten post
Kika67

W Badeni Wirtembergi nie jedzą ryb na Święta. Lokalny specjal to sztuka mięsa w galarecie. Może coś takiego przygotuj. Można to zrobić dzień wcześniej i w Wigilię i pierwszy dzień Świat kolacje masz z głowy :-)

Ryby to nasza polska tradycja. Ani w DE ani w CH nie jedzą ryb. Mięcho.Różniste.
08 grudnia 2019 18:04 / 3 osobom podoba się ten post
tina 100%

Ryby to nasza polska tradycja. Ani w DE ani w CH nie jedzą ryb. Mięcho.Różniste.

Moja ulmska rodzina jadała na wigilię wędzonego łososia .