Swego nie znacie - Polska nieznana

22 lipca 2015 10:16 / 2 osobom podoba się ten post
moncherie

A ja sobie poczytalam o swoim miasteczku:-) Prawa miejskie ma juz od 1499r. Niestety, nie znalazlam kto je nadal(ale tez nie szukalam jakos specjalnie). Do 1973r.bylo samodzielnym miastem, a potem dolaczyli nam kilka wiosek i zmienili nazwe na Boguszow-Gorce. Za to dowiedzialam sie, ze po I wojnie swiatowej w Boguszowie znanym wtedy jako Gottesberg(bo to jest prawdziwa Boza Gora, szczegolnie jak sie przyjedzie pociagiem i od dworca patrzy) bylo pierwsze na Dolnym Slasku kasyno:-) Jakie to ciekawe rzeczy w Wikipedii znalezc mozna:-)

Ach ,Boguszów-Gorce:)W okolicach 3/4 klasy byłam tam na koloniach:)Był tam sklep z wielkim szyldem "kolonialny" a w nim czekolada Toblerone we wszystkich rozmiarach:):)Kupiłam sobie w D kiedyś ,ale to juz nie był ten smak......
22 lipca 2015 10:23
kasia63

Ach ,Boguszów-Gorce:)W okolicach 3/4 klasy byłam tam na koloniach:)Był tam sklep z wielkim szyldem "kolonialny" a w nim czekolada Toblerone we wszystkich rozmiarach:):)Kupiłam sobie w D kiedyś ,ale to juz nie był ten smak......

i komu to przeszkadzało ???? Teraz to dwie Biedronki stoja 
22 lipca 2015 10:24
(
 
 
 
 
22 lipca 2015 10:27 / 1 osobie podoba się ten post
Moja miejscowość za panowania Niemca i Polaka.Ocenę pozostawiam Wam,moi kochani.Wycięto ponad stuletnie drzewa ,aby postawić koszmarne ekrany.
22 lipca 2015 10:32 / 1 osobie podoba się ten post
ORIM

a co ja mam napisac W mojej dzielnicy byly dwa zajazdy,park itdhttp://fotopolska.eu/692383,foto.html?o=d753&najnowsze
http://fotopolska.eu/Walbrzych/d753,Gaj.html?f=692348-foto

W Wałbrzychu miałam przyjemność bywać przejazdem i to co zobaczyłam przeszło moje najśmielsze oczekiwania. To co zrobiono z przemysłem i dzielnicą sanatoryjną o dworcu kolejowym W-ch Szczwienko nie wspomnę to jest po prostu straszne.Zrujnowali to miast,które było kiedyś samowystarczalne.Przerażające.Nie dziwię się wcale Niemcom,że jak przyjeżdżaja na Dolny Śląsk to im sie łezka w oku kęci ,na pewno nie jest to łza tesknoty, tylko żalu za tym co Polacy zrobili z tym pięknym regionem naszego kraju. Przykro .
22 lipca 2015 10:43 / 1 osobie podoba się ten post
kasia63

Ach ,Boguszów-Gorce:)W okolicach 3/4 klasy byłam tam na koloniach:)Był tam sklep z wielkim szyldem "kolonialny" a w nim czekolada Toblerone we wszystkich rozmiarach:):)Kupiłam sobie w D kiedyś ,ale to juz nie był ten smak......

W okolicach Boguszów-Gorce znajdują się piękne kolorowe jeziorka.
22 lipca 2015 10:44 / 1 osobie podoba się ten post
ptaszek

W Wałbrzychu miałam przyjemność bywać przejazdem i to co zobaczyłam przeszło moje najśmielsze oczekiwania. To co zrobiono z przemysłem i dzielnicą sanatoryjną o dworcu kolejowym W-ch Szczwienko nie wspomnę to jest po prostu straszne.Zrujnowali to miast,które było kiedyś samowystarczalne.Przerażające.Nie dziwię się wcale Niemcom,że jak przyjeżdżaja na Dolny Śląsk to im sie łezka w oku kęci ,na pewno nie jest to łza tesknoty, tylko żalu za tym co Polacy zrobili z tym pięknym regionem naszego kraju. Przykro .

widzialas tylko to co mozna zobaczyc przejazdem.Ruina jest znacznie wieksza.
Teraz jednak idzie ku lepszemu.Nowe wladze miasta,moga sie wielu nie podobac to jednak robia sporo aby miasto nabralo dawnego blasku.Odnowiono rynek,plac ratuszowy.Remontuja sie ulice,czesc obwodnicy miasta tez juz gotowa a "stara kopalnia" wzbudza coraz wieksze zainteresowanie wsrod odwiedzajacych Wałbrzych
22 lipca 2015 10:48
Sam fakt ,że w sąsiedztwie mieści się zamek Książ ,to zobowiązuje.A fabryka cudnej wałbrzyskiej porcelany? co z nią ?
22 lipca 2015 11:02
ORIM, za dwa tygodnie bede na chwilke w Walbrzychu to sprawdze jakie zmiany poczynione zostaly Rzeczywiscie przez wiele dziesiecioleci zaniedbane wszystko bylo i ciezko teraz cokolwiek na szybkiego zrobic. Z reszta pospiech wskazany jest przy lapaniu pchel, a nie przy wieloletnich inwestycjach. Chociaz przyznam szczerze, ze w zeszlym roku troszke sie zdziwilam jak zobaczylam Milo bylo zobaczyc, ze cos sie dzieje
Kasia63, pochwal sie gdzie ten sklep byl, bo Tacie opowiedzialam i glowe sobie teraz lamie To bogate miasto kiedys bylo(wielkosci ciut wiekszej wsi, ale jednak miasto) i kilka sklepow kolonialnych posiadalo
22 lipca 2015 11:04
ptaszek

Sam fakt ,że w sąsiedztwie mieści się zamek Książ ,to zobowiązuje.A fabryka cudnej wałbrzyskiej porcelany? co z nią ?

Fabryka " Krzysztof" jest w stanie upadłości.Druga fabryka porcelany "Wałbrzych" pracuje ale jest w rekach prywatnych wiec wyzysk "czarnego luda"
Pałac Czetryców i przyległy do niego park sa obecnie remontowane.Stojacy w parku pałacyk w ktorym zmarła ksiezna pszczyńska Daisy ( obrazek),wygnana,chora przez Niemców z Ksiąza obecnie tez jest restaurowany
22 lipca 2015 11:06
moncherie

ORIM, za dwa tygodnie bede na chwilke w Walbrzychu to sprawdze jakie zmiany poczynione zostaly:-) Rzeczywiscie przez wiele dziesiecioleci zaniedbane wszystko bylo i ciezko teraz cokolwiek na szybkiego zrobic. Z reszta pospiech wskazany jest przy lapaniu pchel, a nie przy wieloletnich inwestycjach. Chociaz przyznam szczerze, ze w zeszlym roku troszke sie zdziwilam jak zobaczylam:-) Milo bylo zobaczyc, ze cos sie dzieje:-)
Kasia63, pochwal sie gdzie ten sklep byl, bo Tacie opowiedzialam i glowe sobie teraz lamie:-) To bogate miasto kiedys bylo(wielkosci ciut wiekszej wsi, ale jednak miasto) i kilka sklepow kolonialnych posiadalo:-)

Tego nie pamietam,ale mieszkalismy w szkole na tych koloniach i to blisko było,na wprost szkoły ,tez niedaleko, były hałdy  czarne takie i tam na spacery .dla zdrowotnosci chyba chodzilismy:)Miałam jakies 8-9 lat....Pamietam ,że ten szyld był wielki i żółty,ale dla dziecka wszystko wielkie jest.
22 lipca 2015 11:12
moncherie

ORIM, za dwa tygodnie bede na chwilke w Walbrzychu to sprawdze jakie zmiany poczynione zostaly:-) Rzeczywiscie przez wiele dziesiecioleci zaniedbane wszystko bylo i ciezko teraz cokolwiek na szybkiego zrobic. Z reszta pospiech wskazany jest przy lapaniu pchel, a nie przy wieloletnich inwestycjach. Chociaz przyznam szczerze, ze w zeszlym roku troszke sie zdziwilam jak zobaczylam:-) Milo bylo zobaczyc, ze cos sie dzieje:-)
Kasia63, pochwal sie gdzie ten sklep byl, bo Tacie opowiedzialam i glowe sobie teraz lamie:-) To bogate miasto kiedys bylo(wielkosci ciut wiekszej wsi, ale jednak miasto) i kilka sklepow kolonialnych posiadalo:-)

moze tu cos znajdziesz na ten temat
http://enigma.boguszow.net/forum/4-zycie_i_dzieje_naszego_miasta_/8-6-_aglomeracja_.htm
22 lipca 2015 11:29 / 3 osobom podoba się ten post
ORIM

Fabryka " Krzysztof" jest w stanie upadłości.Druga fabryka porcelany "Wałbrzych" pracuje ale jest w rekach prywatnych wiec wyzysk "czarnego luda"
Pałac Czetryców i przyległy do niego park sa obecnie remontowane.Stojacy w parku pałacyk w ktorym zmarła ksiezna pszczyńska Daisy ( obrazek),wygnana,chora przez Niemców z Ksiąza obecnie tez jest restaurowany

Jakby figura woskowa.Śliczna.Oby szło ku lepszemu  Straszne rzeczy stały się także z nieremontowanymi odcinkami pieknych tras kolejowych.Niektóre odcinki jak Niemiec zostawił,takie sa do dziś ,ale niestety zamknięte.Najwazniejsze magistrale.A to sa takie perełki,jeżdzimy po świecie i zazdrościmy innym narodom,że mają tak pieknie rozbudowana linię kolejową np.Szwajcaria .A  w naszej pięknej Polsce przez długotrwałe zaniedbania niektórych odcinków nawet nie da sie przywrócić do życia. Aż smutno sie robi na sercu.Wąskotorowe linie pozamykane.Jakby nie miłosnicy kolei to wszystkie byłyby nieużywane.
22 lipca 2015 11:37
Pochwale sie, ze jadac niedlugo bede na porcelanie, ktorej uzywa Obama i Krolowa Elzbieta II Z walbrzyskiego Krzysztofa wlasnie Jade m.in.po to by wreszcie moja Fryderyke do siebie przywiezc Krolowa i Obama wiecej zlota na talerzach maja, ale ja nieszczegolnie wymagajaca jestem i mi smakuje rowniez jak zloto z talerza nie kapie
Kasia, ta szkola to blisko Rynku byla? Bo jak tak to juz wszystko wiem. A jak nie, to dalej po omacku bladze
22 lipca 2015 21:32 / 3 osobom podoba się ten post
moncherie

Pochwale sie, ze jadac niedlugo bede na porcelanie, ktorej uzywa Obama i Krolowa Elzbieta II:-) Z walbrzyskiego Krzysztofa wlasnie:-) Jade m.in.po to by wreszcie moja Fryderyke do siebie przywiezc:-) Krolowa i Obama wiecej zlota na talerzach maja, ale ja nieszczegolnie wymagajaca jestem i mi smakuje rowniez jak zloto z talerza nie kapie:-)
Kasia, ta szkola to blisko Rynku byla? Bo jak tak to juz wszystko wiem. A jak nie, to dalej po omacku bladze:-)

poniewaz pracowałem 10 lat w porcelanie "Krzysztof" to cos nieco o talerzach wiem.Otoz zloto ktore masz na talerzu to faktycznie złoto.To ktore sie blyszczy to 18% złota,a to matowe to 24%. Nanosi sie je za pomoca pedzelka lub stepli.Zalezy czy ma byc linia,pasek czy tez wzor.Po wypaleniu w piecu tzw muflu odparowuja wszystkie olejki i rozpuszczalniki i pozostaje zloto.
Zloty kolor to rowniez tzw lister.Nie ma to nic wspolnego ze zlotem i czesto malowane byly nim talerze z prywatnych malych zakładów