Doświadczenie z Alzheimerem

04 września 2013 09:05 / 1 osobie podoba się ten post
Wiesiula

Dziewczyny mam pytanie, czy odpowiednio dobrane leki pomogłyby w opanowaniu tej ogromnej huśtawki nastrojów?
Zmiany jej zachowania są coraz bardziej nagłe i coraz trudniej jest ją uspokoić, zająć czymś innym. Potrafi stanąć obok mnie i aż się trząść z emocji i nerwów, a wymyśla takie bzdury..... Szuka ciągle jakiś punktów, rzeczy które mają być moją winą itd...
9 września ma wizytę u swojego lekarza psychiatry, ale to chyba córka z nią pójdzie....
Tylko co powie, jeżeli matki od dwóch tygodni nie widziała....

Leki powinny pomóc,ale nie zawsze udaje je sie dobrać właściwie za pierwszym razem.Faktycznie,dobrze by było,żebyś Ty również weszła do gabinetu i powiedziała lekarzowi jakie sa objawy,bo Ty z podopieczną przebywasz cały czas.No,ale nie zawsze da sie to zrealizować.Trzymam kciuki za Ciebie Wiesiula,oby po wizycie u lekarza Twoja praca stała się lżejsza.
04 września 2013 09:28
Z tym moim wejściem do gabinetu to raczej się nie uda, córka jest krankenschwestern i wcześniej jak rozmawiałłyśmy to tylko no tak to choroba.
Z leków to jest tylko Donepezil Hcl 10 mg, Opipramol 50 mg i Citalopram dura 20 mg.
Dwa pierwsze podawane są na wieczór, trzeci rano.
Albo jestem już tak zmęczona albo nie nadaję się chwilami do tej pracy....
Zaczynam podskakiwać jak laleczka na każde trzasniecie drzwi.
04 września 2013 09:33 / 2 osobom podoba się ten post
Kurde Wiesiula a musisz tam zostać do końca?

Czytam Twoje posty codziennie i mam tylko nadzieję, że się nie rozchorujesz przez tą stelle... może firma Cię gdzieś indziej przeniesie?

Wiesiu szkoda Twojego zdrowia!!!!!!!!!!
04 września 2013 09:36
Tali do 26. 09 - tak już zgłosiłam do firmy, miałam być do 30. Ale ucielam te 4 dni. To aż 4 dni :) w domu
04 września 2013 09:38
Myślę nad tym by spisać na kartce zachowania i zagrywki damy i dać je córce.
Tylko nie wiem czy dam radę :/ poprawnie to zrobić
04 września 2013 09:48 / 2 osobom podoba się ten post
Wiesiula to napisz mi to na maila ja Ci przetłumacze!!
04 września 2013 10:08 / 1 osobie podoba się ten post
Wiesiula

Z tym moim wejściem do gabinetu to raczej się nie uda, córka jest krankenschwestern i wcześniej jak rozmawiałłyśmy to tylko no tak to choroba.
Z leków to jest tylko Donepezil Hcl 10 mg, Opipramol 50 mg i Citalopram dura 20 mg.
Dwa pierwsze podawane są na wieczór, trzeci rano.
Albo jestem już tak zmęczona albo nie nadaję się chwilami do tej pracy....
Zaczynam podskakiwać jak laleczka na każde trzasniecie drzwi.

Donepezil to lek hamujący postępowanie Alzheimera,rómniez znany w Niemczech pod nazwą Arricept.Może byc po tym pobudzona,dwa ostatnie leki to antydepresanty.Chyba niefortunnie są te leki dobrane,może jaki neuroleptyk byłby skuteczniejszy.
04 września 2013 10:25
Tali naprawdę, o matko bardzo Ci dziękuję !!!!!!!!
Postaram się napisać po obiedzie kiedy się dama położy.

Tina może i stąd te huśtawki ...
04 września 2013 10:33
Masz tu Wiesiula linka z opisem leku z Medycyny Praktycznej,wygląda na to,że Twojej podopiecznej on nie służy
http://bazalekow.mp.pl/leki/doctor_subst.html?id=249, to o leku Donepezil
04 września 2013 11:32
Tina dziękuję, przeczytałam dokładnie i już widzę, że wiele z działań niepożądanych występuje, tzn. częste oddawanie moczu w dzień i w nocy, drgawki rąk i nóg, ciągłe uczucie zmęczenia, duszczacy kaszel, huśtawka nastroju w ciągu kilku minut od uśmiechu do wściekłosci, zaburzenia - wymyślone historię, bardzo częste silne zawroty głowy, zaburzenia ruchu- chód szurajacy, niepewny z utratą równowagi....
Kiedy przekazuję to dzieciom damy to zero reakcji.
04 września 2013 12:08
Tali wysłałam :)))
04 września 2013 12:10 / 1 osobie podoba się ten post
Wiesiula

Tali wysłałam :)))

Wiesiula to przetłumacze dziś wieczorkiem...   
mam nadzieję, że językowo podołam... :)
04 września 2013 12:11 / 3 osobom podoba się ten post
Wiesiula

Tina dziękuję, przeczytałam dokładnie i już widzę, że wiele z działań niepożądanych występuje, tzn. częste oddawanie moczu w dzień i w nocy, drgawki rąk i nóg, ciągłe uczucie zmęczenia, duszczacy kaszel, huśtawka nastroju w ciągu kilku minut od uśmiechu do wściekłosci, zaburzenia - wymyślone historię, bardzo częste silne zawroty głowy, zaburzenia ruchu- chód szurajacy, niepewny z utratą równowagi....
Kiedy przekazuję to dzieciom damy to zero reakcji.

Napisze dlaczego nie dziele sie swoimi doswiadczeniami, pracujac z Al i P poprostu  nie chce mieszać w glowach (przepraszam za okreslenie).Mialam przez 15 lat pracy kilkanascie przypadkow z tymi chorobami i nigdy nie trafilam na identyczny  nie ma wzorca jak postepowac.Nauczylam sie przez te lata nie szkodzić i to jest moj cel.W pracy z zaawansowanym parkinsonowcem i alzheimerowcem staram sie być glucha i niema.Mowie gdy musze cos przekazać a slucham tylko dla siebie, wybiorczo.Nie mamy wplywu na przebieg choroby,starajmy sie przetrwac z jak najmniejsza szkoda dla siebie.Dzieci czy opiekunowie chorych znaja doskonale sytuacje i "pala glupa" poniewaz tez n ie maja wpływu na zachowanie,nastroje  swoich bliskich bo takie sa realia tej choroby.Wiesiula pracuj tylko pracuj nie angazuj sie emocjonalnie.Pozdrawiam serdecznie.
04 września 2013 14:13
moja podopieczna jest chyba ok. jestem tu krótko ale mój brak doswiadczenia w DE jest widoczny. mam problem z komunikacja z babcią i co teraz.? uczyc sie pilnie i starac sie z nią gadac czy co?
04 września 2013 14:32 / 1 osobie podoba się ten post
czarna11

moja podopieczna jest chyba ok. jestem tu krótko ale mój brak doswiadczenia w DE jest widoczny. mam problem z komunikacja z babcią i co teraz.? uczyc sie pilnie i starac sie z nią gadac czy co?

Gdzieś tego doświadczenia musisz nabrać .... najgorszy jest pierwszy raz.... dlatego spokojnie .... i staraj się jak najlepiej wykonać to co umiesz, a do czego nie potrzebujesz języka.... To będzie procentowało... W wolnych  chwilach ucz się tego języka, ale spokojnie i powoli ... Niech babcia zauważy, że też zależy ci na komunikacji.... Teraz przykładaj się do tego do czego tego języka nie potrzebujesz...)))))