Jak minął dzień 13

15 czerwca 2022 17:10 / 3 osobom podoba się ten post
Oj,ciężki dziś dzień przez ten upał. Nawet kawę szybko wypiłyśmy na tarasie, bo wysiedzieć się nie da. Markiza  może i chroni przed słońcem,ale pod nią duchota taka, że wszystko się lepi. Schowałyśmy się w domu, żaluzje opuszczone do połowy żeby nie siedzieć jak  w piwnicy.  Alexa czyta Podopiecznej lokalny Zeitung, ja poleguję na drugiej kanapie naprzeciwko Niej i aby do kolacji. Miałam zamiar zająć się gołąbkami na jutro, ale nie wiem czy mi  się chce, może jutro rano  od 6-ej zacznę gotować ,bo później też goronc ma być. Ja na pauzie poszwendałam się trochę, ale Pedepcia już 3 dzień z rzędu w domu siedzi. Nie ma szans żeby dała się namówić na jakiś, krótki nawet, spacer po kolacji, bo zawsze po  kawie  popołudniowej spacerowała?. I co zrobisz, jak nic nie zrobisz  
Przyjemnego dnia jeszcze życzę 
15 czerwca 2022 17:59 / 3 osobom podoba się ten post
My już po kolacji  Chciałam iść w pola ale  okropny gorąc.Na termometrze 34 st.w cieniu...
15 czerwca 2022 18:10 / 2 osobom podoba się ten post
Damessa

My już po kolacji  Chciałam iść w pola ale  okropny gorąc.Na termometrze 34 st.w cieniu...

A my wypełzłyśmy na taras i jemy kolację. Ochłodziło się trochę,"tylko "28 w cieniu ale wiaterek  leciuchny i od razu przyjemniej 
15 czerwca 2022 18:56 / 4 osobom podoba się ten post
Spacer dzisiaj na dywanie albo do piwnicy 
15 czerwca 2022 19:25 / 2 osobom podoba się ten post
dorotee

Spacer dzisiaj na dywanie albo do piwnicy :moje_wakacje:

A ja skoro świt porządnie wietrzę, później opuszczam żaluzje, zamykam okno, a jak się robi ciemno, żaluzje w górę, okno na całą szerokość otwieram i mam w miarę  przyjemnie 
15 czerwca 2022 21:04 / 4 osobom podoba się ten post
O,tak to lubię 
Spokojny wieczór na tarasie, 25 stopni, fajeczka i Hugo szklaneczka 
Kiedyś Mleczko pisała, że w wolnych chwilach ucieka do ogrodu. Spróbowałam i ja i...muszę powiedzieć, że to uzależnia. Nie mogłam się doczekać kiedy się trochę ochłodzi,coś  tam wyrwałam ,znów przekwitłe pąki róż obcięlam i w końcu  mogłam podlewać. A teraz podziwiam, jaka to ogrodniczka się ze  mnie zrobiła 
15 czerwca 2022 21:14 / 3 osobom podoba się ten post
Gusia29

A ja skoro świt porządnie wietrzę, później opuszczam żaluzje, zamykam okno, a jak się robi ciemno, żaluzje w górę, okno na całą szerokość otwieram i mam w miarę  przyjemnie :-)

Tutaj też pełne zaciemnienie 
Teraz wróciłam z ogrodu , nawet da się wytrzymać , ja mam słońce rano , jeszcze wiatraczek śmiga .
Dotlenil się przy różach. Oko się cieszy . 
17 czerwca 2022 18:13 / 2 osobom podoba się ten post
Chciałam iść po czereśnie do budki , 2 minuty , nie dam rady w tym ukropie. 
Jutro ma być jeszcze ciepłej 
17 czerwca 2022 18:22 / 3 osobom podoba się ten post
Nędza.Upal jak w Afryce.Obejrzalam dwa odcinki Bożej Podszewki,posluchalam muzy,uraczylam się lodami i już nic mi się nie chce.Seniorzy już powinni wrócić na kolację.Marze tylko o położeniu się w chłodnym pokoju.
17 czerwca 2022 19:46 / 2 osobom podoba się ten post
Też ciężko znoszę upały 
17 czerwca 2022 19:47 / 2 osobom podoba się ten post
Maluda

Nędza.Upal jak w Afryce.Obejrzalam dwa odcinki Bożej Podszewki,posluchalam muzy,uraczylam się lodami i już nic mi się nie chce.Seniorzy już powinni wrócić na kolację.Marze tylko o położeniu się w chłodnym pokoju.

U mnie ma jutro upał dotrzec. Pauzę i wolne popołudnie zaszyję się w pokoju z lapkiem i zrobię sobie seans filmowy. No i wypróbuję nowozakupiony wentylator kolumnowy. o gdyby był wadliwy to wymieniłabym na nowy.
17 czerwca 2022 21:21 / 3 osobom podoba się ten post
Maluda

Nędza.Upal jak w Afryce.Obejrzalam dwa odcinki Bożej Podszewki,posluchalam muzy,uraczylam się lodami i już nic mi się nie chce.Seniorzy już powinni wrócić na kolację.Marze tylko o położeniu się w chłodnym pokoju.

Podkusiłaś mnie tą ,,Bożą podszewką "Zaraz znajdę...
17 czerwca 2022 22:07 / 3 osobom podoba się ten post
Damessa

Podkusiłaś mnie tą ,,Bożą podszewką ":-)Zaraz znajdę...:kino:

Uwielbiałam Agnieszkę Krukówną.
Wcześniej z dziećmi oglądałam ją w roli Janki, ale zapamiętałam jako Mariannę w Bożej podszewce. 
17 czerwca 2022 22:33 / 3 osobom podoba się ten post
Uff,przeżyłyśmy...
U mnie też upał choć rano było przyjemnie. Lubię taką pogodę, ale na urlopie nad morzem czy jeziorem . Kiedyś mogłam się smażyć na słońcu, teraz niestety nie. Nie wystawiam się specjalnie, a mimo to dostałam uczulenia. Na wysokości łokci na obu rękach drobne, swędzące krostki. Smaruję się 30-tką a i tak za słaby chyba filtr. 50-tki nie lubię a z długim rękawem chodzić przecież nie będę. 
Pedepcię tylko krótko po śniadaniu przewietrzyłam a, tak to caly dzień w domu siedziała. O 19-tej, po kolacji ,przeszłyśmy się na krótki spacer, niby słońca już nie było, ale oddychać też nie było czym. Do 21:30 posiedziałyśmy na tarasie ze szklaneczką zimnego Hugo. Każda ze swoją ?. Dopiero pare minut temu poszła do łóżka. 
Nie chcę narzekać na upały, bo lato i tak krótkie mamy. Łatwiej i szybciej jest się ochlodzić niż rozgrzać w mroźne dni. 
No ale mogę się mądrzyć, bo podopieczna samoobsługowa ,nie napracuję się przy pielęgnowaniu, windlach itp. Współczuję wszystkim mającym podopiecznych wymagających karmienia, pielęgnowania, przewijania. W taką pogodę to ciężka praca na pewno.  
Czytam bardzo ciekawą (jak dla mnie )książkę-"Naprawdę jaki jesteś ",Agnieszki Walczak Chojeckiej i już mi żal, że zaraz skończę ☹
 
18 czerwca 2022 18:46 / 3 osobom podoba się ten post
Mnie już kości bolą od urlopowania moje_wakacje: jutro ochłodzenie więc rower wystawię