Najlepszy i najgorszy produkt w Niemczech

06 lipca 2013 14:48
Ja kupilam se dzisiaj jakies Raviolli :D Oczywiscie bez miesa.

85marzena, a co do jajek :
ja kupuje w Metze juz ugotowane 6szt. sa super.
w Penny Markt sa za twarde ... :/ chociaz znacznie tansze ...... .



06 lipca 2013 15:54
Kayu, ale dlaczego nie gotujesz sama swiezych jajek?
06 lipca 2013 16:00
Chyba nie kupiłabym już ugotowanych jajek-wiadomo to kiedy były gotowane?BŁEEEEEE.I jakie one swieże?Jak sobie sama ugotuje to mam swieżo ugotowane,no ale każdy kraj ma swoje kulinarne dziwactwa-nasze to kwaśne mleko i kiszone ogórki:)
06 lipca 2013 16:07
Te pisanki wielkanocne, ja tutaj w okolicy Wielkanocy przechodze na dieta bezjajeczna, bo wszedzie czestuja tymi wiekowymi jajami, ja sama koloruje, strach jesc gotowe
06 lipca 2013 21:34
Kaya

Ja kupilam se dzisiaj jakies Raviolli :D Oczywiscie bez miesa.

85marzena, a co do jajek :
ja kupuje w Metze juz ugotowane 6szt. sa super.
w Penny Markt sa za twarde ... :/ chociaz znacznie tansze ...... .



Kaya,
gotowane kupne jajka???
 
   Fujjjjjj!!!!!!  
 
Dla mnie nie do przyjęcia.
 
Dla mnie to chyba najgorszy produkt o jakim czytałam na tym forum.
06 lipca 2013 21:47
Scarlet: Tak, gotowane, w kolorowych skorupkach (przynajmniej ja takie kupowalam), i sa naprawde bardzo dobre. I wcale nie sa stare !

Kaya: te pierozki sa w roznych odmianach: szpinak z mozarella, z wolowina, szukaj na opakowaniu info.
06 lipca 2013 21:50
emilia

Scarlet: Tak, gotowane, w kolorowych skorupkach (przynajmniej ja takie kupowalam), i sa naprawde bardzo dobre. I wcale nie sa stare !

Kaya: te pierozki sa w roznych odmianach: szpinak z mozarella, z wolowina, szukaj na opakowaniu info.

I tak się nie dam przekonać.
Nie przeszły by mi przez gardło.
 
Przepraszam, ale tak już mam.
06 lipca 2013 21:54
Toz nie przepraszaj, nie ma za co. Sama dlugo patrzylam podejrzliwie na ten produkt, ale raz sie zlozylo, ze nabralam odwagi i ... polubilam.
06 lipca 2013 21:55
emilia

Toz nie przepraszaj, nie ma za co. Sama dlugo patrzylam podejrzliwie na ten produkt, ale raz sie zlozylo, ze nabralam odwagi i ... polubilam.

Może i ja się odważę.....
07 lipca 2013 00:04
kasia63

Chyba nie kupiłabym już ugotowanych jajek-wiadomo to kiedy były gotowane?BŁEEEEEE.I jakie one swieże?Jak sobie sama ugotuje to mam swieżo ugotowane,no ale każdy kraj ma swoje kulinarne dziwactwa-nasze to kwaśne mleko i kiszone ogórki:)

co do siadlego mleka ..... raz mowilam ...ze unas na obiad czasem sa swieze ziemniaki z koperliem i siadlym mlekiem...
uslyszalam tylko.....ze taka biede macie.....
07 lipca 2013 00:05
kasia63

Chyba nie kupiłabym już ugotowanych jajek-wiadomo to kiedy były gotowane?BŁEEEEEE.I jakie one swieże?Jak sobie sama ugotuje to mam swieżo ugotowane,no ale każdy kraj ma swoje kulinarne dziwactwa-nasze to kwaśne mleko i kiszone ogórki:)

co do siadlego mleka ..... raz mowilam ...ze unas na obiad czasem sa swieze ziemniaki z koperliem i siadlym mlekiem...
uslyszalam tylko.....ze taka biede macie.....
07 lipca 2013 12:41
85marzena

co do siadlego mleka ..... raz mowilam ...ze unas na obiad czasem sa swieze ziemniaki z koperliem i siadlym mlekiem...
uslyszalam tylko.....ze taka biede macie.....

hehehe dlatego dobrze jest nie opowiadać za wiele co u nas się jada skromnego !
07 lipca 2013 13:43
85marzena

co do siadlego mleka ..... raz mowilam ...ze unas na obiad czasem sa swieze ziemniaki z koperliem i siadlym mlekiem...
uslyszalam tylko.....ze taka biede macie.....

A propos ogorkow,czy sa w DE szanse na zrobienie zupy ogorkowej? Skad wziac kiszone ogorki,tu w idzialam tylko w occie,to sie nie nadaja...
07 lipca 2013 15:57
Marta poszperaj w necie gdzie masz najbliższy polski albo ruski sklep-tam powinny byc ,biały ser normalny tak samo -ale z zupa to przemyśl ,ja w poprzednim mcu raz robiła i dziadek rozpaczał ,że mu z zepsutych ogórków obiad dałam:):):)Co ciekawe-kapusta kiszona to im smakuje a ogórki to juz nie:)
07 lipca 2013 15:58 / 1 osobie podoba się ten post
Marta

A propos ogorkow,czy sa w DE szanse na zrobienie zupy ogorkowej? Skad wziac kiszone ogorki,tu w idzialam tylko w occie,to sie nie nadaja...

Kiszone ogorki dla Niemca to zepsute ogorki.Mozna kupic w Polskich,Rosyjskich sklepach, nie wiem jak u Turka bo tam jest wszystko.Ja raz jeden ugotowalam to musialam sama zjesc.Jesli moge Ci doradzic to gotuj im to co lubia, napracujesz sie a bedzie tylko krytyka, bo tego to nie zaluja w odroznieniu od pochwal.