Jak minął dzień 12

23 marca 2022 19:15 / 6 osobom podoba się ten post
tina 100%

Dziękuję :-)

Mój wnusio ma 19 miesiecy
Niestety przez te wirusy i moją pracę widziałam go pół roku temu. Mam nadzieję że teraz już go zobaczę.
23 marca 2022 19:20 / 7 osobom podoba się ten post
Dziś córka dostała telefon w pracy,że musi pójść na test.W sobotę była z mężem na niewielkiej uroczystości w restauracji.Wszyscy są pozytywni, więc ona pewnie też, aczkolwiek nie ma jakichś objawów. Wyniki będą o 22.
Martwię się o Malutka ,bo on taki duży malutek,  żłobkowicz
23 marca 2022 19:42 / 3 osobom podoba się ten post
Anka1

Dziś córka dostała telefon w pracy,że musi pójść na test.W sobotę była z mężem na niewielkiej uroczystości w restauracji.Wszyscy są pozytywni, więc ona pewnie też, aczkolwiek nie ma jakichś objawów. Wyniki będą o 22.
Martwię się o Malutka ,bo on taki duży malutek,  żłobkowicz:-)

Może jej się udało. Mój mąż siedział w pracy kilka dni kolo osoby pozytywnej. Bez objawów, po szczepieniu. Miano wirusa było widocznie niewielkie, nie przeszło na niego.
Ale dwa tygodnie temu mielismy tu babcię na plusie. Tez prawie bez objawów. Miała troszeczkę kataru jak to spiewa Kazik  Ona jeszcze samodzielna i sobie bywa tu i tam. Ja i dziadek - czyści. 
23 marca 2022 19:49 / 3 osobom podoba się ten post
Anka1

Mój wnusio ma 19 miesiecy:-)
Niestety przez te wirusy i moją pracę widziałam go pół roku temu. Mam nadzieję że teraz już go zobaczę.

Mój ma prawie 9. Przed wyjazdem jeszcze go widziałam. Niestety też nie tak często jak bym chciała. Wirusy jak piszesz. Nie chciałam go niczym poczęstować. 
23 marca 2022 19:54 / 5 osobom podoba się ten post
Gusia29

Szybko dojechałeś. Rozbudziłeś ciekawość i co? Do jutra nas przetrzymasz?☹
Powodzenia ?

Luke chyba dorabia pisząc kryminały na nas ćwiczy budowanie napięcia 
Luke powodzenia
Tylko nie chwal za wcześnie
23 marca 2022 20:58 / 4 osobom podoba się ten post
tina 100%

Może jej się udało. Mój mąż siedział w pracy kilka dni kolo osoby pozytywnej. Bez objawów, po szczepieniu. Miano wirusa było widocznie niewielkie, nie przeszło na niego.
Ale dwa tygodnie temu mielismy tu babcię na plusie. Tez prawie bez objawów. Miała troszeczkę kataru jak to spiewa Kazik  :-) Ona jeszcze samodzielna i sobie bywa tu i tam. Ja i dziadek - czyści. 

I faktycznie udało jej się właśnie przyszedł wynik.Ujemny. Jest szczepiona i wszyscy z towarzystwa też.
Tylko stres bo kazano jej zostawić wszystko i natychmiast test. 
23 marca 2022 21:00 / 3 osobom podoba się ten post
tina 100%

Mój ma prawie 9. Przed wyjazdem jeszcze go widziałam. Niestety też nie tak często jak bym chciała. Wirusy jak piszesz. Nie chciałam go niczym poczęstować. 

 9 miesięcy to już fajny wojownik rozrabiara
 
23 marca 2022 21:21 / 6 osobom podoba się ten post
Gusia29

Szybko dojechałeś. Rozbudziłeś ciekawość i co? Do jutra nas przetrzymasz?☹
Powodzenia ?

Ok. Pozostanę w tym wątku... Zmiennik był tylko tydzień, agencja poprosiła o zmianę. Ponoć nie radził sobie z językiem i gotowaniem najprostszych dań.
Dziadek jest teraz tylko leżący. Nawet nie ma sił z liftu korzystać. Cała pielęgnacja w łóżku, trzeba go karmić. Pampersy raz dwa dziennie zmieniać. I pończochę jedną ściągnąć. Bo zakłada ją rano Rotes Kreuz. 
Babcia samodzielna, nie wtrąca się. Gotuje opiekun. Dziś z córką, jedną z dwóch, ustaliliśmy już proste menu. Córka uzupelniła  zapasy W REWE i ok. Córki robią zakupy, zgodnie z zapotrzebowaniem opiekuna. Ta, którą dziś poznałem, jest ok. Nawiązaliśmy dobry kontakt. Jutro poznam też drugą. Poza tym jutro przyjedzie też koordynator niemiecki podpisać umowę. Pauza od zakończenia obiadu,, od około 13 do 15.30. Rower jest, więc super. Żadnych spacerów z pdp, bo nie wstaje z łóżka.  Tyle na dziś. Zmiennik jutro po śniadaniu ma busa. 
24 marca 2022 07:47 / 6 osobom podoba się ten post
Dzień dobryPopijam kawkę i czekam na babcie że śniadaniem.Ostatni tydzień zlecenia zawsze się ciągnie.Pofoda piękna, humor dopisuje ,szabelką w dłoń i śniadanie czas zacząć 
Pozdrawiam
24 marca 2022 07:51 / 6 osobom podoba się ten post
Konwalia08

Dziękuję :buziaki1:

Konwalijko to znaczy że jedziesz na podbój Schweiz?
Gratuluję.A powiem Ci że nie tak łatwo,tu zawsze wysyłają po 4 profile opiekunek na zlecenie,żeby rodzina mogła sobie wybrać.To akurat mi się nie podoba.
Znam osoby które czekają i czekają .
Tym bardziej gratuluję
Wiesz już gdzie? Ewentualnie kod
24 marca 2022 08:18 / 5 osobom podoba się ten post
Anka1

Konwalijko to znaczy że jedziesz na podbój Schweiz?:piatka:
Gratuluję.A powiem Ci że nie tak łatwo,tu zawsze wysyłają po 4 profile opiekunek na zlecenie,żeby rodzina mogła sobie wybrać.To akurat mi się nie podoba.
Znam osoby które czekają i czekają .
Tym bardziej gratuluję:-)
Wiesz już gdzie? Ewentualnie kod

Czyli dalej to samo. Werbują na ławkę rezerwowych . W sumie nie dziwi mnie to jakoś, bo w dalszym ciągu kandydatek jest więcej niż klientów. 
24 marca 2022 08:20 / 5 osobom podoba się ten post
Anka1

Konwalijko to znaczy że jedziesz na podbój Schweiz?:piatka:
Gratuluję.A powiem Ci że nie tak łatwo,tu zawsze wysyłają po 4 profile opiekunek na zlecenie,żeby rodzina mogła sobie wybrać.To akurat mi się nie podoba.
Znam osoby które czekają i czekają .
Tym bardziej gratuluję:-)
Wiesz już gdzie? Ewentualnie kod

Dziękuję bardzo pisałam wczoraj 8707,ale w maju dopiero i tylko na miesiąc. A że takie zasady to nie wiedziałam 4 profile ? Hmmmm.
24 marca 2022 08:20 / 3 osobom podoba się ten post
Anka1

 9 miesięcy to już fajny wojownik:-) rozrabiara:serce:
 

A jak :) Zaczyna juz raczkowac i juz mu dwa kasowniki wyrosły- ma czym atakować, co chętnie czyni :)
Twój już pewnie ładnie tupta :) 
24 marca 2022 08:22 / 5 osobom podoba się ten post
tina 100%

Czyli dalej to samo. Werbują na ławkę rezerwowych . W sumie nie dziwi mnie to jakoś, bo w dalszym ciągu kandydatek jest więcej niż klientów. 

Nie ma pewnie takiego zapotrzebowania jak w De (przynajmniej przez firmę) .
24 marca 2022 08:26 / 6 osobom podoba się ten post
Konwalia08

Dziękuję bardzo :aniolki:pisałam wczoraj 8707,ale w maju dopiero i tylko na miesiąc. A że takie zasady to nie wiedziałam 4 profile ? Hmmmm.

Tak oczywiście ,wiem to po sobie Mnie nie udało się za pierwszym razem tylko za drugim.Zapytslam wprost dlaczego moja kandydatura została odrzucona ,więc właśnie taką otrzymałam odpowiedź,tylko że to było pod Genewą,i tam potrzebowali z angielskim.Tlumaczylam sobie że mój angielski jest nie wystarczający Tym bardziej że rodzina zażyczyła sobie rozmowę na WhatsApp.A to już inna historia.
Tu gdzie jestem też rozmawiałam z rodziną na WhatsApp. 
Przypuszczam że Ty też będziesz rozmawiała .Ale to jakieś 2 tygodnie przed zleceniem.
Już sprawdzam gdzie będziesz.